Władze Walonii zapowiedziały stopniowe zmniejszanie liczby miejsc w ośrodkach przeznaczonych dla uchodźców z Ukrainy, którzy otrzymali ochronę tymczasową po rosyjskiej inwazji. Choć region zobowiązał się do kontynuowania wsparcia dla osób korzystających z tego statusu „co najmniej do końca okresu ochrony tymczasowej” – przedłużonego przez Radę Unii Europejskiej do 4 marca 2026 roku – zakres tego wsparcia będzie stopniowo ograniczany.
Redukcja miejsc w ośrodkach już od 2025 roku
Decyzja o zmniejszeniu liczby miejsc została podjęta podczas budżetowego spotkania rządu Walonii na rok 2025. W związku z tym ministrowie odpowiedzialni za kwestie mieszkaniowe zostali zobowiązani do opracowania mechanizmu stopniowego wygaszania finansowania ośrodków jeszcze przed końcem 2024 roku.
Obecnie Walonia zapewnia schronienie w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania, które stanowią tymczasowe miejsce pobytu dla nowo przybyłych uchodźców. Oprócz zakwaterowania oferują one także wsparcie w znalezieniu bardziej stabilnych warunków mieszkaniowych. Od początku konfliktu region przyjął w tych placówkach około 2 500 osób.
Zgodnie z planem, od 1 kwietnia 2025 roku liczba miejsc w finansowanych przez region ośrodkach zostanie zmniejszona o połowę w stosunku do poziomu z końca sierpnia 2024 roku, co oznacza pozostawienie 1 325 miejsc. Kolejne redukcje przewidziano na 1 lipca (do 37% początkowej liczby miejsc) oraz na 1 października 2025 roku (do 25%).
Wsparcie dla najbardziej potrzebujących
Władze regionu podkreślają, że mimo ograniczenia skali programu, jego celem pozostanie zapewnienie zakwaterowania osobom najbardziej narażonym oraz nowo przybyłym uchodźcom. Proces ten ma przebiegać stopniowo i w koordynacji z wszystkimi zaangażowanymi instytucjami.
Decyzja o redukcji miejsc w ośrodkach odzwierciedla szersze wyzwania związane z długoterminową polityką migracyjną i integracyjną regionu, a także z ograniczeniami budżetowymi, z którymi mierzą się lokalne władze. W najbliższych miesiącach kluczowe będzie znalezienie równowagi między koniecznością ograniczenia kosztów a utrzymaniem wsparcia dla uchodźców, którzy wciąż potrzebują pomocy.