Podczas posiedzenia rady miejskiej w Sint-Truiden doszło do ostrej wymiany zdań, gdy burmistrz Ludwig Vandenhove z partii Vooruit użył wobec radnego skrajnie prawicowego Vlaams Belang określenia „zwartzak” – obelgi nawiązującej do kolaborantów z okresu II wojny światowej. Partia domaga się publicznych przeprosin i zapowiada możliwe kroki prawne, jednak włodarz miasta stanowczo odmawia okazania skruchy.
Do incydentu doszło podczas głosowania nad wyborem przedstawicieli do zarządu projektu „Bijzig” związanego z ekonomią społeczną. Procedura wymagała wskazania kandydata z opozycji, a jedyną zgłoszoną osobą był Marc Geraerts z Vlaams Belang. Atmosfera obrad była napięta, a w ostatniej rundzie głosowania mikrofon przewodniczącego zarejestrował moment, w którym burmistrz Vandenhove wypowiada słowo „zwartzak”.
Vlaams Belang: „To poniżej wszelkiej krytyki”
Reakcja Vlaams Belang była natychmiastowa. Patrick Vanparys, przewodniczący frakcji w radzie miejskiej, określił słowa burmistrza jako całkowicie nieodpowiednie i sprzeczne z zasadami, które powinny obowiązywać w instytucjach samorządowych. Podkreślił także historyczne znaczenie użytego epitetu. Termin „zwartzak” – dosłownie „czarny worek” – w Belgii i Niderlandach od wielu dekad funkcjonuje jako obraźliwe określenie osób oskarżanych o współpracę z nazistowskimi Niemcami. Vanparys stanowczo odciął się od takich skojarzeń, nazywając je bezzasadnymi.
Burmistrz nie zamierza przepraszać
Ludwig Vandenhove nie tylko nie zaprzeczył wypowiedzianemu słowu, ale otwarcie podtrzymał swoje stanowisko. W rozmowie z VRT wyjaśnił, że „historia ma swoje prawa”, a niektóre postulaty programowe Vlaams Belang w jego ocenie przywołują skojarzenia z okresem II wojny światowej.
Jednocześnie jednoznacznie wykluczył możliwość przeprosin. „Nie ma takiej opcji, żebym przepraszał. I to nie będzie ostatni raz, kiedy użyję słowa ‘zwartzak’ wobec Vlaams Belang” – oświadczył.
Partia rozważa kroki prawne
Vlaams Belang zapowiada, że incydent nie zostanie bez odpowiedzi. Jeśli burmistrz nie zdecyduje się na przeprosiny, partia zamierza zwołać posiedzenie komisji deontologicznej miasta Sint-Truiden lub złożyć zawiadomienie na policji w sprawie zniesławienia. Vanparys podkreślił, że dalsze działania zależą wyłącznie od postawy burmistrza w najbliższych dniach.