Od kilku tygodni sądy w całej Belgii zmagają się z falą odwołanych rozpraw. Powodem jest poważny niedobór funkcjonariuszy eskortujących więźniów, który uniemożliwia doprowadzanie osadzonych na terminy procesowe. Problem, początkowo postrzegany jako incydentalny, przekształcił się w systemowy kryzys, uderzający w podstawy funkcjonowania belgijskiego wymiaru sprawiedliwości.
Sharon Beavis, rzeczniczka Federalnego Ministerstwa Sprawiedliwości (SPF Justice), nie ukrywa skali trudności. „To nieznośna rzeczywistość, na którą nieustannie zwracamy uwagę” – podkreśla. Od kilku tygodni sądy w całym kraju zmagają się z narastającą liczbą przesuniętych terminów – z powodu braku eskort więźniowie nie mogą pojawić się przed sędzią prowadzącym ich sprawę.
Skalę problemu potwierdzają instytucje wymiaru sprawiedliwości
Zjawisko to, potwierdzone przez liczne sądy, trybunały i policję federalną, występuje już „kilka razy w tygodniu” – informuje Luc De Cleir, rzecznik okręgu sądowego Antwerpia-Limburgia. Każda nieobecność osadzonego zmusza sędziów do odraczania lub spowalniania postępowań, co prowadzi do narastających opóźnień i utrudnia sprawne działanie całego systemu.
Dyrekcja ds. Zabezpieczenia (DAB), odpowiedzialna za transport osadzonych, boryka się z dramatycznym niedoborem personelu. „Rekrutacja oraz liczba misji do wykonania przekraczają nasze możliwości kadrowe. To powoduje poważne trudności w codziennym funkcjonowaniu” – przyznaje policja federalna. Problem ma charakter strukturalny i dotyczy wszystkich regionów kraju.
Wielowymiarowe konsekwencje kryzysu kadrowego
Skutki obecnej sytuacji odczuwają wszystkie strony postępowań sądowych. Dla osadzonych zagrożone jest podstawowe prawo – możliwość uczestniczenia we własnym procesie. Nieobecność oskarżonego wydłuża postępowanie, a często wpływa także na jego przebieg i ostateczny wyrok. Udział w rozprawie to jeden z filarów rzetelnego procesu sądowego.
Dla ofiar przestępstw sytuacja ta oznacza dodatkowy stres. „Niektóre osoby przychodzą do sądu, gotowe stawić czoła temu trudnemu momentowi, i dopiero na miejscu dowiadują się, że rozprawa została odwołana” – wskazuje De Cleir. Dla pokrzywdzonych każde przesunięcie terminu to kolejne tygodnie niepewności i konieczność ponownego przygotowania się psychicznie do konfrontacji z oskarżonym.
Brak perspektyw na szybką poprawę
Pomimo zrozumienia ze strony sędziów i SPF Justice, sytuacja pozostaje krytyczna. „Sprawiedliwość wysokiej jakości wymaga, by osadzeni mogli stawić się przed swoim sędzią” – podkreśla Peter Catthoor, rzecznik sądu w Gandawie. Jego słowa unaoczniają rozdźwięk między ideałami wymiaru sprawiedliwości a rzeczywistością, w której brak personelu uniemożliwia przeprowadzenie podstawowych procedur.
Bez szybkich działań kryzys może się pogłębić w najbliższych tygodniach. Eksperci wskazują, że potrzebne są natychmiastowe działania rekrutacyjne oraz długoterminowa strategia zarządzania kadrami w sektorze sprawiedliwości.
Szerszy kontekst problemów kadrowych w służbach mundurowych
Trudności w służbie eskort więziennych wpisują się w szerszy kryzys kadrowy, który dotyka także inne służby mundurowe w Belgii. Problem wynika m.in. z niskich wynagrodzeń, trudnych warunków pracy i malejącego zainteresowania zawodami związanymi z systemem penitencjarnym oraz wymiarem sprawiedliwości.
Specjaliści podkreślają, że rozwiązanie obecnego kryzysu wymaga kompleksowego podejścia – nie tylko zwiększenia liczby funkcjonariuszy, ale także poprawy warunków pracy, programów szkoleniowych i wsparcia organizacyjnego. Bez takich działań belgijski wymiar sprawiedliwości może stanąć w obliczu jeszcze poważniejszych problemów strukturalnych, zagrażających jego zdolności do skutecznego działania.