Komisja Polityki Zagranicznej Parlamentu Flandrii zintensyfikowała działania dyplomatyczne, by wyjaśnić losy Ahmadrezy Djalali – irańsko-szwedzkiego uczonego więzionego przez władze Teheranu od ośmiu lat. Decyzja o wezwaniu irańskiego ambasadora na przesłuchanie zapadła po trzech miesiącach całkowitego braku kontaktu z profesorem.
Eskalacja obaw po izraelskich nalotach
Sytuacja profesora Djalali dramatycznie pogorszyła się po izraelskich bombardowaniach więzienia Evin w Teheranie. Specjalista w dziedzinie medycyny katastrof, współpracujący z Wolnym Uniwersytetem Brukselskim, został wraz z innymi więźniami przeniesiony do Greater Tehran Penitentiary, skąd później wywieziono go w nieznane miejsce.
– Po trzech miesiącach bez żadnych wiadomości niepokój o stan profesora Ahmadrezy Djalali osiągnął punkt kulminacyjny. Parlamentarzyści żądają od irańskiego ambasadora konkretnych informacji – oświadczyły przewodnicząca parlamentu Freya Van den Bossche (Vooruit) oraz przewodnicząca komisji Bogdan Vanden Berghe (Groen).
Dramatyczna historia aresztowania i skazania
Profesor został zatrzymany w kwietniu 2016 roku podczas służbowej wizyty w Teheranie. Władze oskarżyły go o szpiegostwo i współudział w zabójstwie dwóch ekspertów nuklearnych, a w 2017 roku skazały na karę śmierci. Międzynarodowe organizacje praw człowieka wielokrotnie podważały zasadność tych zarzutów i apelowały o jego uwolnienie.
Od 23 czerwca tego roku wszelki kontakt z Djalalim został przerwany. Brakuje informacji o jego stanie zdrowia i miejscu pobytu, co potęguje obawy o bezpieczeństwo profesora.
Mobilizacja parlamentarna po spotkaniu z rodziną
Decyzja o wezwaniu irańskiego ambasadora została podjęta po konsultacjach z Vidą Mehrannia, żoną profesora. W ubiegłą środę komisja spotkała się z nią w Parlamencie Flandrii, a przewodnicząca Van den Bossche odbyła także osobistą rozmowę. W rezultacie parlamentarzyści jednomyślnie postanowili podjąć bardziej zdecydowane działania.
– Brak jakiegokolwiek kontaktu z profesorem Djalali od dłuższego czasu skłania Parlament Flandrii do działań bezpośrednich. Chcemy przesłuchać irańskiego ambasadora i uzyskać jasność co do jego stanu, ponieważ jego zdrowie budzi nasze poważne obawy – wyjaśnia przewodniczący komisji Van den Berghe.
Międzynarodowy wymiar sprawy
Sprawa Djalali stała się symbolem napięć między środowiskiem akademickim a reżimami autorytarnymi. Ukazuje również trudności w ochronie osób posiadających podwójne obywatelstwo, które często stają się zakładnikami sporów geopolitycznych.
Inicjatywa flamandzkiego parlamentu wpisuje się w szersze międzynarodowe starania o uwolnienie profesora, obejmujące zarówno oficjalne działania dyplomatyczne, jak i presję ze strony organizacji praw człowieka. Jego bezpieczeństwo i stan zdrowia budzą coraz większe zainteresowanie społeczności akademickiej i opinii publicznej na świecie.
Implikacje dla relacji belgijsko-irańskich
Wezwanie irańskiego ambasadora przez Parlament Flandrii oznacza wzrost presji dyplomatycznej i determinację władz regionalnych w dążeniu do wyjaśnienia sprawy. Działania te mogą oddziaływać na szersze stosunki między Belgią a Iranem oraz wzmocnić międzynarodowe wysiłki na rzecz uwolnienia profesora.
Przypadek Djalali podkreśla fundamentalne znaczenie wolności akademickiej i ochrony naukowców działających w niestabilnych regionach świata. W obliczu narastających napięć geopolitycznych ukazuje też, jak konflikty międzynarodowe mogą zagrażać współpracy naukowej i bezpieczeństwu badaczy.
Parlament Flandrii zapowiada kontynuację działań dyplomatycznych do momentu uzyskania wiarygodnych informacji o miejscu pobytu i stanie zdrowia profesora Djalali.