Sąd w Paryżu skazał w piątek 47-letniego Hakima H. na 3 miesiące więzienia w zawieszeniu z 18-miesięcznym okresem próbnym za zapalenie papierosa za pomocą płomienia Grobu Nieznanego Żołnierza pod Łukiem Triumfalnym. Sprawa została rozpatrzona w trybie przyspieszonym po tym, jak nagranie zdarzenia wywołało falę oburzenia w mediach społecznościowych i w środowiskach kombatanckich.
Podczas rozprawy oskarżony – operator maszyn budowlanych i obywatel Maroka – przyznał się do winy, określając swój czyn mianem „głupoty stulecia”. Ze łzami w oczach przeprosił „wszystkich Francuzów” i wyraził głęboki żal. Twierdził, że działał pod wpływem alkoholu i leków, „mechanicznie”, bez zastanowienia.
Ekspertyza psychiatryczna wykazała u niego politoksykomanię, uzależnienie od alkoholu, ADHD oraz chorobę afektywną dwubiegunową, zdiagnozowaną w 2019 roku. Sąd uwzględnił te okoliczności, ale podkreślił także symboliczną wagę profanacji miejsca pamięci narodowej.
Śledztwo wszczęto po zawiadomieniach prefekta policji oraz minister ds. pamięci narodowej Patricii Mirallès. Dowodem w sprawie było nagranie, na którym widać, jak mężczyzna kuca przy płomieniu pamięci i zapala papierosa, po czym spokojnie odchodzi.
Oprócz wyroku karnego, władze cofnęły mu prawo pobytu we Francji, co może oznaczać deportację do Maroka. Decyzja ta ma być sygnałem, że profanacja symboli narodowych spotka się z konsekwencjami nie tylko prawnymi, ale i administracyjnymi.
Incydent zwrócił uwagę na problem ochrony miejsc pamięci w erze mediów społecznościowych, gdzie nagrania kontrowersyjnych zachowań mogą błyskawicznie obiec świat, wywołując silne reakcje opinii publicznej.