Historyczni dostawcy energii zdominowali ranking najkorzystniejszych ofert kontraktów energetycznych, zauważa portal Comparateur-Energie.be. Analitycy wyrażają jednocześnie obawy dotyczące potencjalnego ograniczenia konkurencji w Walonii.
Nieoczekiwana dominacja „wielkiej czwórki”
W pierwszym półroczu 2025 roku wszystkie najlepsze oferty umów na dostawę energii pochodziły od „wielkiej czwórki” – czterech głównych graczy rynkowych (Engie-Electrabel, EDF-Luminus, Eneco i TotalEnergies). Według danych portalu porównawczego, w trzech pierwszych kwartałach 2024 roku ci główni dostawcy zajmowali czołowe miejsca w rankingu zaledwie w 11% przypadków. Proporcja ta wzrosła do 67% podczas ostatniej zimy, osiągając 100% na początku bieżącego roku.
Maxime Sonkes, dyrektor zarządzający platformą zakupów grupowych Wikipower/Comparateur-Energie.be, wyraża zaskoczenie tą sytuacją, przytaczając przykład Engie – historycznego lidera rynku, który w lutym zaoferował promocję sięgającą 700 euro. „W ciągu dziesięciu lat nie widziałem, aby Engie było tak agresywne w swoich promocjach,” wyjaśnia Sonkes. „Zazwyczaj to 'pretendenci’ walczą o pierwszą pozycję w rankingach.”
Historyczni dostawcy najwyraźniej rozpoczęli „rekonkwistę” utraconej klienteli, która odeszła w poszukiwaniu oszczędności do mniejszych konkurentów.
Głębokie zmiany na rynku energii
Maxime Sonkes zwraca uwagę na fundamentalne zmiany zachodzące na rynku dostaw energii:
- Zmienność cen wpływająca na marże zysku
- Bardziej rygorystyczne procedury windykacji niezapłaconych faktur w Walonii od początku roku
- Ewolucja stylu życia (praca zdalna, pojazdy elektryczne, autoprodukcja), która komplikuje prognozy rzeczywistego zużycia i zakupy hurtowe
- Postępująca cyfryzacja usług
W tych warunkach mniejsi dostawcy doświadczają większych trudności, „podczas gdy 'wielka czwórka’ może zabezpieczać wolumeny długoterminowo” i „łagodzić wahania”. Mają oni również więcej środków finansowych i zasobów ludzkich do rozwoju narzędzi cyfrowych (aplikacje, przestrzenie klienta, monitorowanie zużycia w czasie rzeczywistym), które są coraz bardziej cenione przez konsumentów.
Zmiana paradygmatu dla konsumentów
Portal Comparateur-Energie.be określa obecną sytuację jako „przełom, który zaciera dotychczasowe punkty odniesienia”. „Przez lata odejście od historycznego dostawcy było często synonimem oszczędności. W 2025 roku pozostanie (lub powrót) u dużego dostawcy może czasami być najlepszą opcją.”
Strategie adaptacyjne mniejszych dostawców
Aby sprostać konkurencji, mniejsi dostawcy również rozwijają swoje strategie handlowe. Comparateur-Energie.be zwraca uwagę na proliferację ofert łączonych: kontrakty na dostawę energii połączone z instalacją paneli fotowoltaicznych u EnergyVision lub kontrakty energetyczne z abonamentami telekomunikacyjnymi u Mega. Z perspektywy dostawców, takie oferty mają tę zaletę, że wiążą klientów na dłuższy okres.
Ryzyko dla rynku w Walonii
Maxime Sonkes wyraża obawy dotyczące potencjalnego „exodusu” dostawców z Walonii. Pod koniec 2024 roku Elegant ogłosił wycofanie się z południowej części kraju. Spośród sześciu ostatnich nowych graczy na belgijskim rynku (Belvus Energy, Cofix, Energy Knight, EnergyVision, Franck Energie i Power2You), żaden nie wprowadził oferty w Walonii.
Istnieje ryzyko zbliżenia się do sytuacji brukselskiej, gdzie rynek sprowadza się praktycznie do duopolu między Engie i TotalEnergies. „Bez dostosowania ram regulacyjnych Walonia ryzykuje przejście do rynku o ograniczonej różnorodności ofert,” co będzie działać na niekorzyść konsumentów – podkreśla Maxime Sonkes.