W nocy z czwartku na piątek doszło do kolejnej strzelaniny w Anderlechcie, tym razem w rejonie osiedla Peterbos. Około godziny 4:00 padły strzały, które zakończyły się śmiercią jednej osoby. Na miejscu zdarzenia nadal pracowała policja, a teren został odgrodzony kordonem bezpieczeństwa.
Rzeczniczka policji Sarah Frederickx potwierdziła, że ofiarą jest mężczyzna, którego tożsamość nie została jeszcze ustalona. „Trwa dochodzenie mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Na miejscu obecni byli sędzia śledczy oraz eksperci z laboratorium kryminalistycznego” – wyjaśniła Frederickx.
Świadkowie zdarzenia opisują dramatyczne sceny. „Około czwartej nad ranem obudził mnie dźwięk serii strzałów, a zaraz potem odgłos szybko oddalającego się samochodu. Ta dzielnica zamienia się nocą w prawdziwą strefę wojenną, mieszkańcy nie mogą już czuć się tutaj bezpiecznie” – powiedział jeden z mieszkańców.
To już trzeci podobny incydent w ciągu ostatnich trzech nocy. Wcześniejsze strzelaniny miały miejsce w pobliżu stacji metra Clémenceau.
Wzmocnione środki bezpieczeństwa
W odpowiedzi na powtarzające się akty przemocy, brukselskie jednostki policji aktywowały tzw. tryb jednolitego dowodzenia. Zwiększona obecność patroli policyjnych zostanie wprowadzona już od piątku, a funkcjonariusze z rejonu Bruksela-Centrum będą wspierać działania policji w południowych dzielnicach miasta, w tym w Anderlechcie, Saint-Gilles i Forest. Decyzję tę podjęli burmistrzowie poszczególnych gmin podczas nadzwyczajnego spotkania w ratuszu miejskim Brukseli.
Plan wdrożenia jednostki dowodzenia miał być pierwotnie zaprezentowany przez prokuratora królewskiego, jednak z powodów organizacyjnych prezentacja została przełożona. Mimo to burmistrzowie postanowili nie czekać i natychmiast uruchomili istniejący od 2018 roku system, który stosowany jest zazwyczaj przy zabezpieczaniu dużych wydarzeń, takich jak np. wizyty zagranicznych przywódców.
Jednostka dowodzenia działa pod kierunkiem burmistrza Anderlechtu, Fabrice’a Cumpsa (PS), oraz komendanta policji z rejonu Bruksela-Midi. Cumps oraz Philippe Close, burmistrz Brukseli, podkreślili, że szybkie uruchomienie procedury dowodzi skuteczności współpracy między lokalnymi jednostkami policji, co ich zdaniem wyklucza konieczność ich centralizacji, jaką proponuje obecny rząd federalny.
Nasilające się przypadki przemocy są łączone z działalnością grup związanych z handlem narkotykami. Władze zapowiedziały dalsze działania mające na celu przywrócenie bezpieczeństwa mieszkańcom stolicy.