Nowy rząd federalny oficjalnie rozpoczął swoją kadencję, a premier przedstawił w parlamencie deklarację polityki ogólnej, wyznaczając główne kierunki działań na nadchodzące lata. Przemówienie, które miało na celu zaprezentowanie strategii rządu, szybko stało się polem do ostrej wymiany zdań z opozycją, szczególnie w kwestiach budżetowych i społecznych.
Reformy gospodarcze i budżetowe priorytetem
Jednym z kluczowych punktów programu rządu jest konieczność zrównoważenia finansów publicznych. Premier nie ukrywał, że kraj stoi przed poważnymi wyzwaniami gospodarczymi i że bez zdecydowanych działań Belgii grozi utrata stabilności w Europie. Z tego powodu zapowiedziano gruntowną restrukturyzację wydatków publicznych, która może być jednym z największych tego typu przedsięwzięć w historii kraju.
W ramach zmian przewidziano również wzrost płacy minimalnej, który ma zapewnić lepsze wynagrodzenie dla pracujących. Rząd planuje także wprowadzenie większych obciążeń dla osób o najwyższych dochodach, argumentując to koniecznością sprawiedliwszego podziału obciążeń fiskalnych.
Bezpieczeństwo i reforma policji
Dużą część deklaracji poświęcono kwestiom bezpieczeństwa, które są jednym z priorytetów nowej administracji. Zapowiedziano zwiększenie nakładów na służby odpowiedzialne za ochronę obywateli oraz planowaną fuzję jednostek policji w stolicy, co według rządu ma poprawić skuteczność działań prewencyjnych i operacyjnych.
Zaostrzenie polityki migracyjnej
W kontekście polityki migracyjnej rząd zapowiedział zaostrzenie kryteriów przyznawania azylu, podkreślając jednak, że podejście to nadal będzie „humanitarne”. Ten punkt programu budzi szczególne kontrowersje i może stać się przedmiotem dalszych sporów w parlamencie.
Wsparcie dla Ukrainy i zmiany w administracji
Rząd zadeklarował dalsze wsparcie dla Ukrainy, zarówno w kontekście pomocy humanitarnej, jak i zwiększonych wydatków na obronność w ramach dostosowania do napiętej sytuacji geopolitycznej.
Jedną z najważniejszych propozycji strukturalnych jest również plan likwidacji Senatu, który według rządu stracił swoją funkcję i generuje zbędne koszty administracyjne.
Reakcje opozycji i kolejne kroki
Opozycja od samego początku kwestionowała brak szczegółowych danych budżetowych, argumentując, że podejmowanie decyzji bez pełnej przejrzystości finansowej jest nieodpowiedzialne. Mimo to premier zapewnił, że wszelkie dokumenty zostaną dostarczone w najbliższym czasie.
W nadchodzących dniach parlament będzie debatować nad szczegółami programu rządu, a w ciągu 48 godzin ma odbyć się głosowanie nad jego przyjęciem. Nowa administracja stoi więc przed kluczowym testem, który pokaże, jak mocne jest jej poparcie polityczne i na ile ambitne reformy spotkają się z akceptacją.