Podczas pierwszego posiedzenia plenarnego po zaprzysiężeniu nowego rządu, opozycja zwróciła się do premiera o dostarczenie pełnych danych budżetowych oraz poprawnej wersji umowy koalicyjnej. Wątpliwości dotyczą nie tylko braku kluczowych liczb w dokumentach, ale także niespójności między wersjami językowymi porozumienia.
Brak tabel budżetowych budzi kontrowersje
Przedstawiciele opozycji zwrócili uwagę, że pięć lat temu, przy prezentacji poprzedniego rządu, parlamentarzyści otrzymali szczegółowe tabele budżetowe jeszcze przed wystąpieniem premiera. Tym razem, brak kluczowych informacji budżetowych przed debatą wywołał krytykę, zwłaszcza że przedstawienie propozycji bez konkretnych danych liczbowych utrudnia rzeczową analizę i debatę parlamentarną.
Problemy z umową koalicyjną
Kolejnym punktem spornym jest niejednolitość dokumentów. Niektórzy parlamentarzyści wskazali, że wersja umowy rządowej przesłana posłom różni się od tej, którą przedstawiono członkom partii koalicyjnych na kongresach. Ponadto, w wersji francuskojęzycznej niektóre zdania wciąż pozostają zapisane po niderlandzku, co rodzi pytania o przejrzystość i dokładność przedstawionych dokumentów.
Reakcja rządu
Przewodniczący parlamentu zapewnił, że brakujące dokumenty zostaną dostarczone w trakcie przemówienia premiera. Opozycja jednak uznała tę metodę za nieprofesjonalną, podkreślając, że analiza budżetu wymaga czasu i nie powinna być dokonywana w trakcie wystąpienia rządowego.
Zmiany personalne w parlamencie
Po zaprzysiężeniu nowego rządu konieczne było także uzupełnienie miejsc po parlamentarzystach, którzy objęli stanowiska ministerialne. W związku z tym do Izby powrócili niektórzy doświadczeni politycy, a także pojawiły się nowe twarze.
Ponadto doszło do zmian na czele dwóch komisji parlamentarnych. Nowi przewodniczący przejmą m.in. kierowanie komisją ds. wymiaru sprawiedliwości oraz komisją śledczą badającą przebieg jednej z głośnych operacji policyjnych.
Co dalej?
Brak przejrzystości w prezentacji budżetu i niespójności w umowie rządowej mogą stać się jednym z pierwszych politycznych wyzwań dla nowej koalicji. Opozycja zapowiada dalsze działania mające na celu wymuszenie większej jawności i dokładności w prezentowaniu kluczowych dokumentów państwowych. Dla rządu będzie to pierwsza próba zbudowania zaufania zarówno w parlamencie, jak i w opinii publicznej.