Szef policji w Brukseli, Michel Goovaerts, ostrzega przed coraz częstszym i bardziej niepokojącym zjawiskiem wykorzystywania fajerwerków oraz petard przeciwko funkcjonariuszom służb porządkowych i ratowniczych. Problem, który zaczął się nasilać pod koniec 2023 roku, dotyka zarówno stolicy Belgii, jak i inne regiony kraju.
Niebezpieczna tendencja
Pierwsze sygnały o tym zjawisku pojawiły się podczas zamieszek towarzyszących niektórym meczom Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Katarze. Jak zauważa Michel Goovaerts, młodzi ludzie zaczęli dostrzegać potencjał destrukcyjny fajerwerków, takich jak Cobra 8, które można łatwo nabyć w internecie. „Te materiały są niezwykle groźne i w mgnieniu oka mogą wyrządzić ogromne szkody” – ostrzega szef policji.
Niepokojące jest także rozszerzanie się tego zjawiska na inne grupy zawodowe. Oprócz policjantów, ofiarami ataków coraz częściej stają się strażacy, ratownicy medyczni oraz pracownicy transportu publicznego. „To zachowanie jest nie tylko niebezpieczne, ale też moralnie nieakceptowalne. Ci ludzie dbają o bezpieczeństwo mieszkańców, a mimo to stają się celem ataków” – dodaje Goovaerts.
Lokalny problem o globalnym zasięgu
Analiza danych z aresztowań wskazuje, że większość sprawców to młodzi mieszkańcy Brukseli, często urodzeni w mieście. „To mieszkańcy stolicy atakują osoby, które troszczą się o ich własne miasto” – zauważa Goovaerts z ubolewaniem.
Problem nie ogranicza się jednak wyłącznie do Brukseli. Incydenty z użyciem fajerwerków są coraz częściej odnotowywane także w innych częściach kraju, w tym w Antwerpii oraz w miastach Walonii i Flandrii.
Łatwy dostęp do nielegalnych fajerwerków
Choć sprzedaż takich materiałów jest w Belgii zakazana, to – jak podkreśla Goovaerts – bez większych trudności można je zamówić online, głównie z Polski i Włoch. „Może nadszedł czas, aby nawiązać międzynarodową współpracę w tej sprawie, podobnie jak to robimy w walce z handlem narkotykami” – sugeruje szef brukselskiej policji.
Konieczność podjęcia działań
Używanie fajerwerków jako broni przeciwko służbom porządkowym stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i relacji społecznych. Potrzebne są szybkie działania, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. Współpraca z zagranicznymi organami ścigania, lepsze monitorowanie sprzedaży online oraz edukacja społeczna w zakresie konsekwencji takich czynów mogą pomóc w zahamowaniu tego niebezpiecznego trendu.
Władze Brukseli podkreślają, że nie ma miejsca na tolerowanie takich działań. „Musimy zrobić wszystko, aby mieszkańcy czuli się bezpiecznie, a ci, którzy naruszają prawo, zostali pociągnięci do odpowiedzialności” – podsumowuje Goovaerts.