Poniedziałkowa manifestacja w Brukseli, zorganizowana w ramach ogólnokrajowego strajku przeciwko reformie emerytalnej, zyskuje na sile. Po raz pierwszy od 2016 roku do mobilizacji przyłączą się wojskowi, reprezentowani przez delegację związku zawodowego Wolnych Służb Publicznych (SLFP). Ich udział jest rzadkością ze względu na obowiązujący zakaz strajkowania dla członków armii.
Nadzwyczajna obecność wojskowych
Obecność przedstawicieli wojska w protestach to sytuacja wyjątkowa, ostatni raz miała miejsce w listopadzie 2016 roku. Wówczas tysiące żołnierzy protestowało przeciwko rządowym planom podniesienia wieku emerytalnego oraz wprowadzenia wymogu minimalnej liczby lat służby, by kwalifikować się do świadczeń emerytalnych. „Jesteśmy jedyną grupą obywateli Belgii, której prawo do strajku jest ustawowo zabronione” – przypomina przedstawiciel związku zawodowego.
Kluczowe powody sprzeciwu
Manifestacja ma na celu obronę obecnych zasad emerytalnych, które według związkowców mogą zostać znacznie pogorszone przez planowaną reformę. Wojskowi alarmują, że nowe przepisy mogą oznaczać miesięczne straty finansowe na poziomie od 300 do 800 euro oraz zmuszenie ich do pracy o 11 lat dłużej.
Związkowcy krytykują również podejście władz, które ich zdaniem nie uwzględnia spójności między personelem a wyposażeniem armii. „Inwestowanie w drogi sprzęt, taki jak F-35 czy nowe okręty, bez odpowiedniej liczby wyszkolonych osób do ich obsługi, to marnotrawstwo publicznych pieniędzy” – argumentują.
Starzejąca się kadra i brak rekrutów
Związkowcy wskazują również na problem starzejącej się armii i malejącą liczbę młodych rekrutów, co w dłuższej perspektywie może znacząco osłabić możliwości operacyjne wojska. Apelują o utrzymanie dotychczasowych zasad emerytalnych, aby zwiększyć atrakcyjność służby w armii.
Gotowość do dialogu
Pomimo ostrego sprzeciwu wobec reform, wojskowi deklarują chęć rozmów z przedstawicielami rządu. Związkowcy wyrażają nadzieję, że ich argumenty zostaną wzięte pod uwagę przez negocjatorów odpowiedzialnych za kształtowanie przyszłej polityki społeczno-ekonomicznej.
Poniedziałkowa manifestacja w Brukseli, której celem jest sprzeciw wobec planów reformy emerytalnej, zgromadzi przedstawicieli różnych grup zawodowych, w tym także żołnierzy. Dla wielu uczestników protest ten jest nie tylko wyrazem niezadowolenia, ale również próbą obrony podstawowych praw i standardów życia.