Po trudnych latach 2022–2023, kiedy zdolność zakupowa belgijskich gospodarstw domowych gwałtownie spadła, rynek nieruchomości odżywa. Eksperci z Belfius i Immoweb wskazują, że stabilizacja cen oraz spadek stóp procentowych kredytów hipotecznych dają Belgom więcej możliwości realizacji marzeń o własnym mieszkaniu. Choć zmiany nie są rewolucyjne, sektor wkracza w 2025 rok z umiarkowanym optymizmem.
Nowe perspektywy dla kupujących
Według analityków, rok 2024 przyniósł stabilizację cen nieruchomości, które wzrosły średnio o 2%, co – uwzględniając inflację – można uznać za stagnację. „Przełomowym momentem była połowa roku, kiedy spadek stóp procentowych i poprawa zdolności nabywczej zaczęły wpływać na dynamikę rynku. W efekcie ceny wzrosły o 1,2% w drugiej połowie roku” – wyjaśnia Jonathan Frisch, ekonomista Immoweb.
Zdolność zakupowa belgijskich rodzin wzrosła o 8 m², co stanowi niemal połowę z 17 m² utraconych w poprzednich latach. Obecnie przeciętne gospodarstwo domowe może pozwolić sobie na zakup 115 m² nieruchomości, co jest najlepszym wynikiem od początku 2022 roku.
Unikalna stabilność belgijskiego rynku
Belgijski rynek nieruchomości, w przeciwieństwie do innych krajów europejskich, takich jak Niemcy czy Holandia, cechuje się dużą stabilnością. Jak tłumaczy Véronique Goossens, główny ekonomista Belfius, wynika to z kilku czynników specyficznych dla Belgii.
„Nasza odporność na gwałtowne wahania cen wynika przede wszystkim z dominacji długoterminowych kredytów hipotecznych o stałym oprocentowaniu, które stanowią aż 95% rynku. Dodatkowo wysoki odsetek właścicieli nieruchomości – 71% w Belgii wobec 49% w Niemczech – oraz automatyczna indeksacja płac chronią dochody belgijskich rodzin” – zauważa Goossens.
Spadek stóp procentowych przynosi ulgę
Po okresie ciągłych wzrostów od 2022 roku stopy procentowe osiągnęły szczyt w grudniu 2023 roku na poziomie 3,69%. Od tego czasu obserwuje się ich stopniowy spadek, który w grudniu 2024 roku wyniósł 2,92%. Dzięki temu średnia kwota kredytu hipotecznego udzielanego przez Belfius wzrosła z 207 000 euro w 2023 roku do 214 000 euro w 2024 roku.
Te korzystne zmiany zbiegły się z początkiem 2025 roku, kiedy automatyczna indeksacja płac wyniosła około 3,5%. Wspólnie stworzyły one sytuację, w której wiele belgijskich rodzin odzyskało możliwość inwestowania w nieruchomości.
Optymistyczne prognozy na przyszłość
Eksperci z Belfius i Immoweb są ostrożnie optymistyczni w ocenie perspektyw rynku na 2025 rok. Stabilizacja cen, poprawa warunków kredytowych oraz rosnąca zdolność nabywcza dają podstawy do dalszego ożywienia sektora. „Poprawa warunków finansowych to prawdziwy oddech ulgi dla belgijskich rodzin. Widzimy, że rynek odbudowuje się w stabilnym tempie, co daje nadzieję na jeszcze lepsze wyniki w nadchodzących miesiącach” – podsumowują eksperci.
Choć wyzwania, takie jak inflacja czy rosnące koszty utrzymania, wciąż pozostają, zmiany na rynku nieruchomości dają powody do ostrożnego optymizmu. Belgowie zyskują przestrzeń do realizacji swoich planów mieszkaniowych, co napędza zarówno rynek, jak i ogólną dynamikę gospodarczą kraju.