David Clarinval, wicepremier w rządzie Alexandra De Croo, a jednocześnie prawa ręka Georges-Louisa Boucheza w negocjacjach „Arizona”, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat bieżących rozmów koalicyjnych, które mogą doprowadzić do utworzenia rządu De Wevera pod koniec stycznia.
Czy uda się osiągnąć porozumienie przed 7 stycznia?
Georges-Louis Bouchez wyraził nadzieję, że do porozumienia może dojść już we wtorek, 7 stycznia, podczas kolejnego spotkania z Bartem De Weverem w Pałacu Królewskim. Sam Clarinval podchodzi do tego ostrożniej, wskazując, że decyzja o harmonogramie należy do formatora i Pałacu. Mimo to przyznał, że wszystkie kluczowe elementy porozumienia są już na stole i rozmowy zbliżają się do końca.
Drobiazgowość dokumentu – zaleta czy przeszkoda?
Negocjacje „Arizona” charakteryzują się wyjątkową precyzją – projekt dokumentu jest znacznie bardziej szczegółowy niż porozumienie Vivaldi z 2020 roku. „Czasami mamy wrażenie, że piszemy już królewskie rozporządzenia,” mówi Clarinval, zwracając uwagę, że to właśnie dbałość o szczegóły wydłuża proces.
Amendmenty Vooruit – przeszkoda na ostatniej prostej?
Podczas ostatniego posiedzenia przed świętami flamandzcy socjaliści z Vooruit zgłosili aż 500 poprawek do kluczowej noty społeczno-gospodarczej. „To prawo każdej partii, ale skala tych zmian była zaskakująca,” przyznaje Clarinval. Pomimo tego wyraża optymizm, że ostateczne porozumienie zostanie osiągnięte najpóźniej do końca stycznia.
MR: przeciwko nowym podatkom
Clarinval jednoznacznie odrzuca propozycję nowych podatków, w tym opodatkowania zysków kapitałowych. „Belgia jest już jednym z najbardziej obciążonych podatkowo krajów na świecie. Nie możemy tego pogłębiać,” podkreśla. MR dąży również do zmniejszenia kosztów pracy, aby poprawić konkurencyjność belgijskich przedsiębiorstw.
Podział kompetencji – kompromis czy wycofanie się z postulatów?
Kwestie instytucjonalne wydają się schodzić na dalszy plan w negocjacjach „Arizona”. Clarinval potwierdza, że choć pewne elementy związane z podziałem kompetencji są nadal na stole, to nie odgrywają one kluczowej roli w rozmowach.