Po roku od wniesienia pozwu przez gminę Woluwe-Saint-Lambert przeciwko przedsiębiorstwu transportowemu Stib zapadło pierwsze orzeczenie. Sąd pokoju uznał zasadność skargi mieszkańców, dotyczącej nadmiernych hałasów i wibracji generowanych przez nowe składy metra. Sprawa zyskała poparcie również sąsiednich gmin, Etterbeek i Woluwe-Saint-Pierre, które od dłuższego czasu borykają się z podobnymi problemami.
Decyzja sądu: analiza Stib niewystarczająca
Sąd odrzucił argumenty Stib, które opierały się na wewnętrznych badaniach wskazujących brak nadmiernych uciążliwości. Jak stwierdzono w orzeczeniu, same wyniki przedstawione przez przewoźnika pokazują, że w niektórych miejscach przekroczono dopuszczalne normy wibracji. Sąd zwrócił też uwagę na istotne braki w dokumentacji, takie jak brak precyzyjnego rozróżnienia pomiędzy składami M7 a starszymi modelami oraz niedostateczne informacje o potencjalnym wpływie na zdrowie mieszkańców, w tym na jakość snu.
Wyznaczenie biegłego
W celu dokładnego zbadania problemu sąd wyznaczył niezależnego eksperta. Jego zadaniem będzie przeprowadzenie szczegółowych pomiarów w domach mieszkańców, którzy złożyli skargę, a także ocena intensywności wibracji i hałasów. Ekspert ma także sprawdzić, czy odnotowane zjawiska mogą negatywnie wpływać na zdrowie ludzi lub powodować uszkodzenia budynków.
„Ekspertyza ma być przeprowadzona zgodnie z uznanymi normami, a jej celem jest precyzyjna ocena wpływu uciążliwości na zdrowie mieszkańców oraz na integralność konstrukcji budynków” – poinformował urząd gminy Woluwe-Saint-Lambert.
Przyczyny znane, ale rozwiązania wciąż odległe
Głównym źródłem problemów są nowe składy metra M7, których koła zużywają się szybciej niż przewidywano. Powoduje to zwiększone wibracje i hałas, które odczuwają mieszkańcy. Stib podjął działania mające na celu złagodzenie skutków problemu – między innymi zmniejszenie prędkości pociągów na niektórych odcinkach – ale zdaniem lokalnych władz są one niewystarczające. Przewoźnik planuje wymianę wadliwych kół, jednak proces ten może potrwać miesiące.
Nadzieja na realne rozwiązania
Decyzja sądu spotkała się z uznaniem lokalnych władz. Olivier Maingain, przewodniczący kolegium gminnego w Woluwe-Saint-Lambert, podkreślił, że jest to ważny krok w stronę rozwiązania problemu. „Mamy nadzieję, że ekspertyza potwierdzi realną skalę uciążliwości i wymusi na Stib przyspieszenie działań” – zaznaczył.
Mieszkańcy liczą, że wyniki niezależnych pomiarów oraz opinia biegłego nie tylko przyspieszą proces wymiany wadliwego sprzętu, ale również skłonią Stib do opracowania długoterminowych rozwiązań, które przywrócą spokój w ich domach.