Związek zawodowy kolejarzy Metisp-Protect, jedna z mniejszych organizacji działających w belgijskim sektorze kolejowym SNCB/NMBS, złożył skargę do Rady Stanu dotyczącą zmian w regulaminie odnoszącym się do wcześniejszych emerytur inwalidzkich oraz obowiązkowego przywracania do pracy pracowników uznanych za niezdolnych do pracy z powodów medycznych. Nowe przepisy, wprowadzone przez HR-Rail – wspólnego pracodawcę pracowników kolei SNCB/NMBS oraz zarządcy infrastruktury Infrabel – spotkały się z ostrą krytyką ze strony związku, który uważa je za naruszenie praw statutowych kolejarzy.
Utrata prawa do odmowy powrotu do pracy
Sednem sporu jest zasadnicza zmiana sytuacji prawnej pracowników kolei uznanych za niezdolnych do pracy z przyczyn zdrowotnych. Jak wskazuje Metisp-Protect, nowe regulacje pozwalają pracodawcy na przywrócenie do pracy osoby, która została oficjalnie uznana za niezdolną z powodów medycznych. Dotychczas pracownik w takiej sytuacji miał prawo odmówić powrotu na stanowisko. Zmiana regulaminu odbiera kolejarzom to uprawnienie, co związek postrzega jako istotne ograniczenie dotychczasowych praw pracowniczych.
Zarzuty braku podstawy prawnej i naruszenia procedur
Skarga złożona przez Metisp-Protect opiera się na dwóch kluczowych argumentach. Po pierwsze, związek wskazuje, że ustawa umożliwiająca reformę systemu przewiduje jej stopniowe wdrażanie wraz z okresem przejściowym obowiązującym do 31 grudnia 2027 r. Tymczasem regulamin opublikowany przez HR-Rail nie uwzględnia tego etapu przejściowego. Zdaniem związkowców oznacza to, że pracodawca wdraża zmiany szybciej, niż dopuszcza to obowiązujące prawo.
Drugim zarzutem jest naruszenie zasad dialogu społecznego. Metisp-Protect podkreśla, że tego rodzaju modyfikacje regulaminu powinny być przedmiotem konsultacji w ramach krajowej komisji parytetowej, a następnie zatwierdzone większością dwóch trzecich głosów. Według związku procedury te nie zostały dochowane, co dodatkowo podważa legalność wprowadzonych przepisów.
Milczenie dużych związków budzi zdziwienie
Mohammed Benyaich z Metisp-Protect zwraca uwagę na brak reakcji ze strony największych związków zawodowych działających w sektorze kolejowym. Jak podkreśla, duże centrale związkowe nie podjęły dotąd żadnych działań, mimo że mają zarówno prawo, jak i obowiązek zakwestionowania nowych regulacji. Taka postawa budzi zdziwienie, zwłaszcza w kontekście możliwych konsekwencji zmian dla tysięcy pracowników kolei w całej Belgii.