W Meise, w prowincji Brabancja Flamandzka, odkryto jedno z największych nielegalnych wysypisk śmieci w regionie w ostatnich latach. Na parkingu przy parku Neremhof, położonym w bezpośrednim sąsiedztwie autostrady A12, od ponad tygodnia zalega ogromna ilość odpadów budowlanych. Burmistrz gminy Gerda Van den Brande z partii N-VA potwierdziła, że sprzątanie terenu rozpocznie się dopiero w przyszłym tygodniu. Opóźnienie tłumaczone jest brakami kadrowymi w okresie świątecznym.
Skala problemu przekracza wszelkie wyobrażenia
Według burmistrz Van den Brande rozmiar nielegalnego wysypiska jest wyjątkowo duży. Wstępne szacunki władz gminy wskazują, że na parking trafiła zawartość co najmniej 14 ciężarówek z odpadami. Na miejscu znajdują się duże ilości gruzu, drewna oraz innych materiałów budowlanych. Burmistrz nie ukrywa oburzenia i określa sytuację jako skandaliczną, podkreślając, że osoby odpowiedzialne za porzucenie odpadów powinny ponieść surowe konsekwencje.
Śledztwo utrudnione przez brak monitoringu
Na obecnym etapie nie ustalono jeszcze tożsamości sprawców. Pewnym tropem mogą być nazwiska i dokumenty znalezione wśród części porzuconych odpadów, które są analizowane przez odpowiednie służby. Problemem pozostaje jednak brak monitoringu na parkingu, co uniemożliwia odtworzenie momentu składowania śmieci. Jak przyznaje burmistrz, brak kamer znacząco komplikuje dochodzenie, jednak gmina deklaruje, że będzie kontynuować działania zmierzające do ustalenia winnych.
Okres świąteczny opóźnił działania porządkowe
Sprzątanie wysypiska nie mogło zostać przeprowadzone wcześniej z uwagi na okres świąt Bożego Narodzenia. W ostatnich dniach gmina nie dysponowała wystarczającą liczbą pracowników, aby przeprowadzić tak rozległą akcję porządkową. Władze zapewniają jednak, że w przyszłym tygodniu odpady zostaną usunięte, a parking przy parku Neremhof zostanie przywrócony do normalnego użytkowania.
Oburzenie mieszkańców i obawy o środowisko
Mieszkańcy Meise i okolic wyrażają silne niezadowolenie z powodu zaistniałej sytuacji. Park Neremhof jest popularnym miejscem spacerów i rekreacji, a widok ogromnych stert śmieci budzi frustrację i niepokój. Nielegalne wysypisko nie tylko szpeci krajobraz, lecz także rodzi obawy o możliwe negatywne skutki dla środowiska naturalnego. Władze gminy apelują do mieszkańców o zgłaszanie wszelkich podejrzanych zachowań, które mogą pomóc w ustaleniu sprawców lub zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości.