We wtorek w Dreźnie zakończył się ważny rozdział w historii Volkswagena. Słynna Szklana Manufaktura uruchomiła swoje linie produkcyjne po raz ostatni, stając się pierwszym zakładem koncernu w Niemczech, który wstrzymał produkcję w niemal 90-letniej historii firmy. To symboliczny moment dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego, stojącego w obliczu rosnących wyzwań gospodarczych i technologicznych.
Ostatnim pojazdem, który zjechał z taśmy produkcyjnej, był czerwony egzemplarz elektrycznego modelu ID.3 GTX. Pracownicy zakładu złożyli na nim swoje podpisy, traktując go jako pamiątkę końca pewnej epoki.
– Decyzja o zamknięciu zakładu nie była łatwa, ale z ekonomicznego punktu widzenia okazała się absolutnie konieczna – oświadczył na początku grudnia Thomas Schäfer, szef marki Volkswagen.
Obietnice wobec pracowników nie zostały dotrzymane
Związki zawodowe krytycznie oceniają sposób przeprowadzenia zamknięcia fabryki. Stefan Ehly, przedstawiciel związku IG Metall, wskazał w rozmowie z agencją AFP, że wcześniej uzgodniony plan dla zakładu w Dreźnie miał gwarantować zatrudnienie wszystkim pracownikom. – To po prostu nie zostało zrealizowane – podkreślił.
Rzecznik Volkswagena przekonuje jednak, że obiekt nie zostanie całkowicie wyłączony z użytkowania. Część budynku ma funkcjonować jako centrum wydawania pojazdów klientom oraz przestrzeń doświadczeń zakupowych, podobnie jak znane Autostadt w Wolfsburgu. Według koncernu nikt nie straci pracy, choć zakres obowiązków części zatrudnionych osób pozostaje jeszcze do ustalenia.
Dodatkowo w Szklanej Manufakturze ma powstać centrum badawczo-rozwojowe skoncentrowane na technologiach półprzewodników, sztucznej inteligencji i robotyce. Około połowę powierzchni obiektu zajmie Politechnika Drezdeńska, która planuje tam własne projekty naukowe i badawcze.
Prestiżowy projekt z przeszłości
Szklana Manufaktura powstała z inicjatywy Ferdinanda Piëcha, legendarnego szefa Volkswagena z końca lat 90. i wnuka twórcy kultowego Garbusa. Zakład, wyróżniający się przeszkloną architekturą, produkował rocznie około 6 000 pojazdów. Dla porównania główna fabryka w Wolfsburgu wytwarza około 500 000 samochodów rocznie. Początkowo obiekt był przeznaczony do montażu luksusowych limuzyn, takich jak Phaeton, a z czasem przekształcono go w linię produkcyjną samochodów elektrycznych.
Zamknięcie drezdeńskiej fabryki wpisuje się w szeroko zakrojony plan restrukturyzacji Volkswagena. W grudniu 2024 r. koncern zawarł porozumienie ze związkami zawodowymi, które przewiduje likwidację 35 000 miejsc pracy w Niemczech do 2030 r., przy jednoczesnym uniknięciu zwolnień grupowych. Decyzja ta jest odpowiedzią na spadającą sprzedaż w Chinach, słabą koniunkturę gospodarczą w Europie oraz bardzo wysokie koszty inwestycji w rozwój elektromobilności.