Mieszkańcy Brukseli z rosnącym niepokojem obserwują sytuację wokół premii Renolution. Administracja Urban – jedna z dwóch instytucji odpowiedzialnych za obsługę tego programu – potwierdziła, że nie dysponuje już żadnymi środkami na wypłatę premii związanych z fakturami z 2024 r. Brak budżetu paraliżuje cały system i pozostawia tysiące wniosków w zawieszeniu, informuje Le Soir.
Mechanizm już wcześniej pod presją
Z powodu braku w pełni funkcjonującego rządu regionalnego program Renolution nie został przedłużony na 2025 r. Oznacza to, że jedynie prace opłacone przed 1 stycznia pozostają kwalifikowane do premii. Ta zawężona możliwość składania wniosków wywołała gwałtowny wzrost liczby zgłoszeń w ostatnich miesiącach 2024 r.
Już w sierpniu wyczerpano całą początkową pulę 70 milionów euro. Parlament poprosił wówczas rząd w trybie prac bieżących o uruchomienie dodatkowych siedemdziesięciu milionów, aby pokryć wszystkie wnioski złożone w 2024 r.
Urban bez środków od maja
Jak potwierdził gabinet ministra-prezydenta Rudiego Vervoorta, dodatkowe finansowanie nie wystarczyło. Z powodu ogromnego napływu wniosków Urban wyczerpał środki już w maju. Administracja nadal analizuje wszystkie dokumenty dotyczące faktur z 2024 r., ale nie może przyznać żadnej premii, dopóki do systemu nie trafi nowy budżet.
Na 5 września w kolejce oczekiwało 1 789 wniosków, a do końca roku może dołączyć do nich kolejne siedemset. Wszystkie pozostają obecnie zamrożone.
Bruxelles-Environnement nadal wypłaca środki
Inna jest sytuacja w Bruxelles-Environnement, które wciąż dysponuje funduszami na premie energetyczne oraz wsparcie związane z poprawą efektywności energetycznej budynków. Do wypłaty pozostało około czterech milionów euro, co – według rzeczniczki instytucji – powinno wystarczyć na pokrycie wszystkich bieżących płatności.
Czy pojawią się nowe środki? Na razie brak gwarancji
Partie MR, PS oraz Les Engagés, uznawane za przyszłych partnerów koalicji regionalnej, zapowiadały, że wszystkie prawidłowo złożone wnioski zostaną opłacone. Aby jednak tak się stało, konieczne jest formalne zatwierdzenie nowych środków przez parlament lub przez przyszły rząd.
Gabinet Vervoorta zapewnia, że „rozumie niecierpliwość mieszkańców Brukseli” i pozostaje zaangażowany w poszukiwanie rozwiązania. Na razie jednak nie podano żadnego terminu na odblokowanie sytuacji.