Personel więzienny rozważa akcję strajkową po ogłoszeniu przez dyrektora zakładu karnego decyzji o zwiększeniu liczby osadzonych w już przepełnionej placówce. Informacja ta wywołała falę niepokoju wśród pracowników, którzy od miesięcy alarmują o dramatycznych warunkach pracy i przepełnieniu belgijskich więzień.
Bezprecedensowa skala przepełnienia
Przy ponad 13 000 osadzonych w całym kraju, belgijskie więzienia osiągnęły rekordowy poziom przeludnienia. Pomimo licznych potępień ze strony Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczących nieludzkich i poniżających warunków panujących w placówkach penitencjarnych, sytuacja wciąż się pogarsza.
W wewnętrznej korespondencji dyrektor więzienia w Haren, Jurgen Van Poecke, poinformował, że do zakładu trafi 43 dodatkowych więźniów z powodu braku miejsc w innych jednostkach. Decyzja ta spotkała się z ostrą reakcją personelu, który rozważa ogłoszenie strajku. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść w najbliższych dniach.
Dramatyczny obraz belgijskich więzień
„Przepełnienie osiąga bezprecedensowe rozmiary. Centrala administracyjna poleciła mi zwiększyć pojemność więzienia w Haren. Inne zakłady nie są już w stanie przyjmować osadzonych z brukselskich sądów. Około 500 więźniów w kraju śpi obecnie na materacach rozłożonych na podłodze” – napisał Van Poecke w liście do pracowników.
Dyrektor tłumaczy, że jego decyzja jest wymuszona sytuacją systemową i ma stanowić gest solidarności wobec pozostałych zakładów. Jednocześnie przyznaje, że zwiększenie liczby osadzonych pogłębi trudne warunki zarówno dla więźniów, jak i dla pracowników.
Plan reorganizacji cel
Zgodnie z wewnętrznymi ustaleniami, w więzieniu zostanie zainstalowanych 43 łóżka piętrowe, co pozwoli przekształcić tyle samo cel jednoosobowych w dwuosobowe. „Zrobimy to tak jak w jednostce 17: łóżko pod oknem zostanie usunięte i zastąpione łóżkiem piętrowym ustawionym przy ścianie” – wyjaśnia Van Poecke.
Prace adaptacyjne mają rozpocząć się w trybie pilnym. Do czasu ich zakończenia możliwe jest tymczasowe rozłożenie materaców na podłodze w celach jednostki Océan. „To rozwiązanie przejściowe, które zostanie zastąpione łóżkami piętrowymi tak szybko, jak to możliwe” – dodaje dyrektor.
Głębszy kryzys systemowy
Więzienie w Haren, oferujące 1190 miejsc, miało być symbolem nowoczesnej polityki penitencjarnej Belgii i zastąpiło placówki w Sint-Gillis, Forest i Berkendael. W zamyśle miało rozwiązać problem przepełnienia w regionie stołecznym, tymczasem samo boryka się z identycznymi trudnościami.
Przepełnienie i braki kadrowe są częścią szerszego kryzysu strukturalnego belgijskiego więziennictwa. Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie wskazywał, że warunki panujące w zakładach karnych w Belgii stanowią naruszenie podstawowych praw człowieka. Główną przyczyną problemu pozostaje nadmierna liczba osadzonych w stosunku do dostępnych miejsc, co uniemożliwia zapewnienie minimalnych standardów humanitarnych.
Perspektywa personelu więziennego
Dla pracowników więzienia w Haren planowane zwiększenie liczby więźniów oznacza dalsze przeciążenie obowiązkami i spadek poziomu bezpieczeństwa. Związki zawodowe ostrzegają, że personel jest na granicy wytrzymałości, a sytuacja w belgijskich zakładach karnych stała się „nie do utrzymania”.
Planowany strajk może być wyrazem frustracji i bezradności wobec braku reakcji ze strony władz. Protest w Haren mógłby jednak sparaliżować działanie placówki i pogłębić chaos w systemie penitencjarnym.
Wyzwania systemowe i przyszłość
„Sytuacja jest niezwykle trudna dla wszystkich. Staramy się ją wspólnie przezwyciężyć, licząc na poprawę” – napisał Van Poecke, podsumowując swój list do personelu. Te słowa dobrze oddają skalę bezradności administracji wobec strukturalnego kryzysu więziennictwa, który wymaga decyzji politycznych i długofalowych inwestycji.
Rozwiązanie problemu przepełnienia wymaga nie tylko rozbudowy infrastruktury, lecz także reform w zakresie polityki karnej – w tym szerszego stosowania alternatywnych form odbywania kary, takich jak dozór elektroniczny czy prace społeczne.
Dla opinii publicznej i społeczeństwa belgijskiego, kwestia warunków w więzieniach stanowi ważny test stanu praworządności i poszanowania praw człowieka. Sprawa Haren jest jedynie kolejnym dowodem, że bez głębokich reform system penitencjarny Belgii stoi na granicy załamania.