Stowarzyszenie lekarzy rodzinnych regionu Turnhout uruchomiło w 14 gminach centralną listę oczekujących dla osób poszukujących lekarza pierwszego kontaktu. Dotychczas mieszkańcy musieli samodzielnie kontaktować się z kolejnymi praktykami lekarskimi, by sprawdzić, gdzie są jeszcze wolne miejsca. Od teraz pacjenci wpisani na listę będą otrzymywać telefon z informacją o dostępnej praktyce.
Do tej pory każdy pacjent musiał indywidualnie dzwonić do różnych przychodni, z których każda stosowała własne zasady przyjmowania nowych pacjentów. Taki system powodował chaos i frustrację. „Niektóre praktyki prowadziły własne listy oczekujących, inne całkowicie wstrzymały przyjmowanie nowych pacjentów. System był nieprzejrzysty i bardzo zniechęcający” – wyjaśnia doktor Wim Schippers, przewodniczący stowarzyszenia lekarzy rodzinnych regionu Turnhout.
Przydzielanie praktyki według miejsca zamieszkania
Osoby poszukujące lekarza rodzinnego mogą obecnie zarejestrować się przez stronę internetową stowarzyszenia. Na podstawie adresu zamieszkania pacjent zostaje przypisany do najbliższej praktyki lekarskiej.
„Rozdzielamy pacjentów według miejsca zamieszkania” – mówi Schippers. „Sprawdzamy, która praktyka znajduje się najbliżej i tam trafia dana osoba na listę oczekujących. Gdy tylko zwolni się miejsce, pacjent zostaje powiadomiony telefonicznie. Nie musi już samodzielnie obdzwaniać wszystkich przychodni”.
Przewodniczący podkreśla, że nowy system znacząco ułatwia procedurę. „Jako pacjent nie musisz już szukać miejsca samodzielnie – to my do ciebie zadzwonimy”.
Zasady kolejności i przejrzystość systemu
Zwolnione miejsca są przydzielane osobom, które najdłużej czekają. „Szeregujemy pacjentów wyłącznie według czasu oczekiwania – nie wprowadzamy hierarchii potrzeb. Określenie, kto ma większe potrzeby zdrowotne, byłoby bardzo trudne. To nie jest czarno-biała kwestia” – tłumaczy Schippers.
System ma zapewnić przejrzystość i równe traktowanie, choć niektórzy eksperci zwracają uwagę na brak priorytetyzacji przypadków pilnych. Organizatorzy odpowiadają, że wprowadzenie takich kryteriów wymagałoby skomplikowanych ocen medycznych i mogłoby prowadzić do sporów oraz opóźnień.
Mapowanie niedoboru lekarzy rodzinnych
Nowa lista oczekujących ma również pomóc w określeniu rzeczywistej skali braku lekarzy rodzinnych. „Szacujemy, że w samym Turnhout około 10 000 osób nie ma stałego lekarza rodzinnego” – informuje Schippers. „To przybliżone dane oparte na liczbie dokumentacji medycznych, ale faktyczna liczba może być jeszcze wyższa”.
Dotychczas brakowało wiarygodnych danych, co utrudniało planowanie rozwiązań systemowych. Centralna lista ma dostarczyć konkretnych informacji potrzebnych do opracowania długofalowej strategii poprawy dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej.
Zakres geograficzny inicjatywy
Stowarzyszenie lekarzy rodzinnych regionu Turnhout zrzesza lekarzy praktykujących w północnej części prowincji Antwerpia (Noorderkempen). Obejmuje ono gminy: Arendonk, Baarle-Hertog, Beerse, Dessel, Gierle, Hoogstraten, Merksplas, Oud-Turnhout, Ravels, Retie, Rijkevorsel, Turnhout, Vosselaar i Wechelderzande.
Szerszy kontekst problemów z dostępem do lekarzy rodzinnych
Niedobór lekarzy rodzinnych to problem ogólnokrajowy. W wielu regionach Belgii sytuacja jest podobna: społeczeństwo się starzeje, obciążenie administracyjne lekarzy rośnie, a młodzi absolwenci medycyny niechętnie wybierają medycynę rodzinną jako specjalizację.
Inicjatywa z regionu Turnhout może stać się wzorem dla innych części kraju. Centralizacja zapisów i przejrzyste zasady przydziału pacjentów to krok w stronę bardziej sprawiedliwego i efektywnego systemu. Otwarte pozostaje jednak pytanie, czy usprawnienie procedur wystarczy bez działań zmierzających do zwiększenia liczby praktykujących lekarzy rodzinnych w Belgii.