W Oud-Turnhout i Ravels podczas budowy trzech boisk sportowych wykorzystano nielegalne odpady budowlane pochodzące z Królestwa Niderlandów. Informację tę potwierdził dziennik Gazet van Antwerpen, a następnie zweryfikowała flamandzka telewizja VRT NWS. Podwykonawca z Ravels, odpowiedzialny za budowę obiektów ze sztuczną nawierzchnią, okazał się jedną z sześciu osób zatrzymanych w ubiegłym tygodniu w związku z szeroko zakrojonym śledztwem dotyczącym nielegalnego handlu odpadami.
Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki anonimowym zgłoszeniom, które trafiły do departamentu Środowiska (Departement Omgeving). „Nasza inspekcja środowiskowa otrzymała anonimowe informacje o możliwości składowania nielegalnych odpadów pod boiskami ze sztuczną trawą w Oud-Turnhout i Ravels” – wyjaśnia An Heylens z departamentu Omgeving.
Naruszenie europejskich przepisów o transporcie odpadów
Kontrola przeprowadzona przez inspektorów środowiskowych ujawniła poważne nieprawidłowości w procedurach budowlanych. „Podczas kontroli ustaliliśmy, że odpady pochodziły z Niderlandów i zostały wwiezione z pominięciem europejskich przepisów dotyczących transgranicznego przemieszczania odpadów. Brakowało również certyfikatów potwierdzających, że mogły one zostać ponownie wykorzystane jako surowiec” – podkreśla Heylens.
Europejskie przepisy regulujące transport odpadów wymagają pełnej dokumentacji i spełnienia rygorystycznych norm, mających zapobiegać nielegalnemu obrotowi materiałami potencjalnie szkodliwymi dla środowiska. W tym przypadku wymogi te zostały całkowicie zignorowane.
Powiązania z szerszym skandalem śmieciowym
Ujawnione nieprawidłowości są częścią znacznie większej afery. „Chodzi o gruz dostarczony przez jednego z podejrzanych w sprawie oszustw związanych z odpadami w regionie Kempen w prowincji Antwerpia. Ten mężczyzna został zatrudniony jako podwykonawca w omawianych projektach” – dodaje Heylens.
Aby ocenić potencjalne zagrożenie dla zdrowia publicznego i środowiska, w maju 2025 roku pobrano próbki spod nawierzchni sztucznej trawy. Analizy miały wykazać, czy użyte materiały zawierały substancje niebezpieczne oraz czy mogły być wykorzystane jako surowce wtórne zgodnie z obowiązującymi normami budowlanymi.
Wyniki badań: brak metali ciężkich i azbestu
Rezultaty badań przyniosły częściowo uspokajające wnioski. „Próbki spełniały wymagania techniczne. Nie stwierdzono obecności metali ciężkich ani azbestu. Naruszenia, które odnotowała nasza inspekcja, dotyczyły wyłącznie nielegalnego przywozu z Niderlandów. W związku z tym sporządziliśmy protokoły naruszenia i przekazaliśmy je do prokuratury w Antwerpii, która prowadzi dalsze postępowanie” – tłumaczy przedstawicielka departamentu Omgeving.
Nielegalne odpady znaleziono pod trzema boiskami ze sztuczną trawą: jednym w Oud-Turnhout oraz dwoma w Ravels, w dzielnicach Poppel i Weelde. Wszystkie obiekty powstały w 2024 roku, a próbki pobrano w maju 2025 roku z udziałem przedstawicieli gmin, regionalnej agencji ds. odpadów OVAM oraz głównego wykonawcy Scheerlinck Sport z Kontich.
Praktyka współpracy z lokalnymi podwykonawcami
Nic Andriessen (CD&V), który objął funkcję burmistrza Ravels dopiero w grudniu 2024 roku, podkreśla, że nie był zaangażowany w realizację tych projektów. Zwraca jednak uwagę na typową praktykę branżową: „To normalne, że główni wykonawcy współpracują z lokalnymi podwykonawcami. Takie rozwiązanie pozwala ograniczyć koszty transportu”.
Były burmistrz Ravels Walter Luyten (CD&V) zaznacza z kolei, że nie miał osobistego kontaktu z firmą Scheerlinck Sport z Kontich. „Nigdy nie byłem na placu budowy tych obiektów sportowych i nie nadzorowałem tego projektu” – podkreśla Luyten.
Mechanizm wyboru podwykonawców
Były burmistrz wyjaśnia, jak zwykle przebiega proces wyboru podwykonawców: „To naturalne, że gminy chętnie współpracują z lokalnymi firmami. Główni wykonawcy często sami pytają o taką możliwość podczas spotkań koordynacyjnych, a następnie wybierają odpowiednich podwykonawców na własną rękę”.
„Nie wiem, jak dalej wyglądał ten proces. Naszym wykonawcą i punktem kontaktowym była firma Scheerlinck Sport z Kontich. Ostatecznie to właśnie główny wykonawca został postawiony w stan oskarżenia. Najważniejsze jednak, że nie stwierdzono żadnego zagrożenia dla zdrowia publicznego” – dodaje Luyten.
Sprawa ujawnia złożoność łańcucha odpowiedzialności w projektach budowlanych oraz możliwe luki w systemie kontroli, które umożliwiły wykorzystanie nielegalnie sprowadzonych materiałów. Prokuratura w Antwerpii prowadzi śledztwo, by ustalić pełny zakres nieprawidłowości i odpowiedzialność wszystkich zaangażowanych stron. Dla władz lokalnych i branży budowlanej przypadek ten jest wyraźnym sygnałem ostrzegawczym o potrzebie zaostrzenia procedur weryfikacji materiałów i podwykonawców.