W Regionie Stołecznym Brukseli 37,3% mieszkańców jest zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym – wynika z najnowszych danych belgijskiego urzędu statystycznego Statbel, opublikowanych z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Ubóstwem, obchodzonego w piątek 17 października. Dane te potwierdzają narastający kryzys społeczny dotykający stolicę Belgii i ujawniają coraz większe rozwarstwienie między regionami kraju, mimo że wskaźniki krajowe pozostają stosunkowo stabilne.
Sytuacja w Brukseli wyraźnie odbiega od średniej krajowej wynoszącej 18,3%. Różnica ponad dwukrotna w stosunku do ogólnokrajowego wskaźnika pokazuje skalę problemów strukturalnych, z jakimi boryka się region. W całej Belgii ponad dwa miliony osób żyje w warunkach ubóstwa lub doświadcza wykluczenia społecznego – to jedno z największych wyzwań dla krajowej polityki społecznej.
Znaczące różnice między regionami
Analiza danych regionalnych ujawnia wyraźny podział Belgii pod względem poziomu życia i ryzyka ubóstwa. Po Brukseli, która pozostaje niechlubnym liderem zestawienia, kolejne miejsce zajmuje Walonia, gdzie 21,8% mieszkańców jest zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym. Tymczasem we Flandrii wskaźnik ten utrzymuje się poniżej 13%, co stawia region w znacznie korzystniejszej sytuacji społeczno-ekonomicznej.
Choć różnice te nie są zjawiskiem nowym, ich skala budzi coraz większy niepokój ekspertów. Odzwierciedlają one nie tylko odmienne uwarunkowania gospodarcze regionów, lecz także skutki procesów industrializacji i deindustrializacji, różnice w strukturze rynku pracy oraz w podejściu do polityki miejskiej i społecznej.
Najbardziej dotknięte grupy społeczne
Szczegółowa analiza Statbel wskazuje, które grupy społeczne są najbardziej narażone na ubóstwo i wykluczenie. Dane te potwierdzają znane mechanizmy marginalizacji i pokazują obszary wymagające pilnej interwencji.
Rodziny niepełne, w których jeden rodzic samotnie wychowuje dzieci, znajdują się w wyjątkowo trudnym położeniu – aż 38,3% z nich żyje poniżej progu ubóstwa. Ta grupa mierzy się z podwójnym obciążeniem: koniecznością łączenia pracy z opieką nad dziećmi i utrzymywaniem całego gospodarstwa domowego z jednego źródła dochodu.
Jeszcze bardziej dramatyczna sytuacja dotyczy osób bezrobotnych – aż 68,5% z nich znajduje się w grupie ryzyka ubóstwa. Dane te odzwierciedlają nie tylko bezpośredni wpływ braku zatrudnienia na sytuację finansową, ale także ograniczony dostęp do form wsparcia i trudności z powrotem na rynek pracy.
Poziom wykształcenia pozostaje jednym z najważniejszych czynników chroniących przed ubóstwem. Wśród osób o niskich kwalifikacjach zawodowych aż 33,3% żyje w biedzie, podczas gdy wśród osób z wyższym wykształceniem odsetek ten spada do 9,1%. Różnica ta podkreśla kluczową rolę edukacji jako narzędzia mobilności społecznej i zabezpieczenia przed wykluczeniem.
Wielowymiarowy charakter ubóstwa
Statbel podkreśla, że ubóstwo nie sprowadza się jedynie do problemów finansowych. Aby właściwie zrozumieć jego naturę, należy uwzględnić wiele aspektów: dostęp do zatrudnienia, jakość warunków mieszkaniowych, stan zdrowia oraz możliwości uczestnictwa w życiu społecznym.
W wymiarze stricte finansowym 11,4% mieszkańców Belgii dysponuje dochodami poniżej progu ubóstwa, który dla osoby samotnej wynosi obecnie 1 522 euro miesięcznie. Próg ten określa minimalny dochód pozwalający utrzymać podstawowy standard życia, jednak eksperci zauważają, że rzeczywiste koszty życia – zwłaszcza w dużych miastach, takich jak Bruksela – są znacznie wyższe.
Specyfika sytuacji stołecznej
Choć krajowy wskaźnik zagrożenia ubóstwem pozostaje stabilny od zakończenia pandemii COVID-19, sytuacja w Brukseli wciąż budzi poważny niepokój analityków i decydentów. Region stołeczny mierzy się z połączeniem kilku czynników: wysokimi kosztami życia typowymi dla dużych metropolii oraz wysokim bezrobociem, które od lat utrzymuje się powyżej średniej krajowej.
Strukturalne problemy rynku pracy w Brukseli – niedopasowanie kwalifikacji mieszkańców do potrzeb rynku, bariery językowe oraz duży odsetek ludności o niskim poziomie wykształcenia – tworzą trudne do przełamania mechanizmy wykluczenia. Dodatkowo rosnące ceny nieruchomości i postępująca gentryfikacja niektórych dzielnic pogłębiają przestrzenne rozwarstwienie i wypychają uboższych mieszkańców na peryferie lub zmuszają ich do życia w nieodpowiednich warunkach mieszkaniowych.
Opublikowane dane stanowią poważny sygnał dla władz regionalnych i federalnych, wskazując na konieczność skoordynowanych działań w polityce społecznej, mieszkaniowej i zatrudnienia. Eksperci podkreślają, że skuteczna walka z ubóstwem wymaga kompleksowego podejścia – łączenia inwestycji w edukację, wspierania aktywizacji zawodowej, zapewnienia dostępu do przystępnego cenowo mieszkalnictwa oraz wzmocnienia systemu ochrony socjalnej dla najbardziej wrażliwych grup społecznych.