W cieniu monumentalnych arkad parku Cinquantenaire Bruksela na jedenaście dni zamienia się w małe Monachium. Od 14 do 25 października stolica Belgii gości Oktoberfest – najsłynniejsze święto folklorystyczne świata, które przynosi ze sobą nie tylko tradycyjne precle, białe kiełbaski i dźwięki orkiestr dętych, ale także wyjątkową okazję do spotkania kultur w samym sercu Europy. To barwne wydarzenie łączy tradycję, gastronomię i integrację, przyciągając zarówno miłośników bawarskich klimatów, jak i rodziny szukające oryginalnej rozrywki.
Organizatorzy zapowiadają pełne zanurzenie w monachijskiej atmosferze – od wystroju po kuchnię. Wydarzenie realizowane jest we współpracy ze Stałym Przedstawicielstwem Bawarii przy Unii Europejskiej i ma charakter nie tylko rozrywkowy, ale także kulturalny i integracyjny.
Geneza święta – od królewskiego wesela do światowej tradycji
Historia Oktoberfestu sięga 1810 roku, kiedy w Monachium odbyły się uroczystości z okazji zaślubin następcy tronu Ludwika Bawarskiego z księżniczką Teresą von Sachsen-Hildburghausen. Impreza spodobała się mieszkańcom na tyle, że postanowiono ją powtarzać co roku. Od tego czasu festiwal przekształcił się w największe święto ludowe na świecie, przyciągające do Monachium miliony gości.
Dziś Oktoberfest to tradycja, która przekroczyła granice Niemiec. Festiwal z powodzeniem odbywa się w wielu krajach, a Bruksela stała się jednym z ważniejszych punktów na jego mapie. Europejski charakter miasta i jego wielokulturowa tożsamość sprawiają, że stolica Belgii idealnie wpisuje się w ducha tego wydarzenia.
Ostatnie przygotowania – belgijsko-niemiecka współpraca
Pod wielkim namiotem ustawionym w parku Cinquantenaire trwają ostatnie przygotowania przed otwarciem festiwalu. Kolorowe proporczyki już wiszą, beczki z piwem są gotowe, a w powietrzu unosi się zapach świeżych kiełbasek. Paul Legrand, jeden z organizatorów, opisuje atmosferę: „Trwają testy orkiestry dętej i oświetlenia, belgijskie i niemieckie zespoły pracują ramię w ramię”.
Tegoroczna edycja, organizowana wspólnie ze Stałym Przedstawicielstwem Bawarii przy UE, ma szczególnie europejski wymiar. Połączenie tradycyjnej muzyki, niemieckich potraw i świątecznej atmosfery ma zapewnić autentyczne doświadczenie monachijskiego Oktoberfestu w sercu Brukseli.
Kulinarna podróż do Bawarii
Nieodłącznym elementem Oktoberfestu jest kuchnia bawarska. Na brukselskim festiwalu nie zabraknie klasyków – precli, Weisswurst (białych kiełbasek) czy schnitzeli, podawanych oczywiście z dobrze schłodzonym jasnym piwem. „Mamy precle sprowadzane bezpośrednio z Monachium, prawdziwego schnitzla i bawarską kiełbaskę, która nie ma nic wspólnego z frankfurterkami” – mówi Paul Legrand, podkreślając autentyczność oferty.
Nie zapomniano także o osobach, które nie piją alkoholu. Rodziny z dziećmi będą mile widziane, zwłaszcza podczas Family Day w niedzielę 19 października od godziny 11:30. To okazja, by najmłodsi poznali kulturę niemieckich sąsiadów w rodzinnej atmosferze.
Dialog kultur w centrum Europy
Oktoberfest w Brukseli to nie tylko zabawa, lecz także wydarzenie promujące dialog międzykulturowy. „Jestem przekonany, że poznając kulturę innych, łatwiej się porozumieć” – podkreśla Legrand, wskazując na ideę, jaka przyświeca organizatorom.
W niedzielę zaplanowano pochód folklorystyczny, w którym wystąpią zarówno bawarskie zespoły, jak i brukselskie grupy artystyczne. „Cały wewnętrzny obszar strefy będzie dostępny dla wszystkich za darmo, a dzieci poniżej 16. roku życia nie zapłacą nic” – dodaje organizator. Wspólne występy i otwarta formuła imprezy mają podkreślić ideę europejskiej wspólnoty.
Zainteresowanie wydarzeniem jest ogromne – już w pierwszym tygodniu sprzedano niemal wszystkie bilety. To dowód, że mieszkańcy Brukseli chętnie uczestniczą w tego typu inicjatywach.
Stroje ludowe i atmosfera wspólnoty
Aby w pełni poczuć klimat Oktoberfestu, organizatorzy zachęcają uczestników do założenia tradycyjnych bawarskich strojów. „Wszyscy obecni Niemcy z pewnością będą w kostiumach!” – zapowiada Legrand. Kobiety mogą założyć charakterystyczny Dirndl, a mężczyźni – skórzane spodnie Lederhose.
Nie jest to jednak obowiązkowe. Jak podkreśla organizator, najważniejsze jest wspólne świętowanie i radość ze spotkania. „Żyjemy w pięknym kraju, jakim jest Belgia, na pięknym kontynencie, jakim jest Europa” – podsumowuje Paul Legrand, wskazując na symboliczny wymiar tego wydarzenia.
Pełna rozmowa z Paulem Legrandem dostępna jest w audycji Bruxelles Matin na antenie VivaCité, gdzie organizator opowiadał o kulisach przygotowań i atmosferze nadchodzącego festiwalu.