Rząd federalny Belgii zapowiedział, że przed końcem bieżącego roku przedłoży projekt ustawy w sprawie zmian przepisów regulujących przerwanie ciąży. Informację tę przekazały w środę podczas posiedzenia Izby Reprezentantów Nawal Farih z partii CD&V oraz Frieda Gijbels z N-VA. Jednocześnie potwierdzono, że propozycje partii opozycyjnych, zmierzające do liberalizacji obecnych regulacji, nie uzyskają poparcia większości rządzącej.
Burzliwy przebieg obrad komisji
Posiedzenie komisji Sprawiedliwości rozpoczęło się z ponad godzinnym opóźnieniem z powodu wewnętrznych konsultacji w ramach koalicji rządowej. Dopiero po ich zakończeniu parlamentarzyści przystąpili do zaplanowanego porządku obrad. Wśród omawianych punktów znalazły się propozycje opozycji dotyczące złagodzenia obowiązujących przepisów aborcyjnych. Partie tworzące koalicję rządzącą nie mają jednak jednolitego stanowiska w tej kwestii, co dodatkowo komplikuje proces legislacyjny dotyczący tak wrażliwego społecznie tematu.
Zapowiedź rządowego projektu ustawy
Choć odrzucenie propozycji opozycji było spodziewane, przewodnicząca klubu CD&V Nawal Farih zapewniła, że jeszcze w trakcie obecnej kadencji koalicja przedstawi własny projekt legislacyjny. Jak podkreśliła, umowa koalicyjna wyraźnie zakłada dostosowanie obowiązujących przepisów. Minister sprawiedliwości Annelies Verlinden pracuje obecnie nad tekstem ustawy. Farih dodała, że rząd planuje również podjąć inne kwestie etyczne, w tym regulacje dotyczące macierzyństwa zastępczego, anonimowego dawstwa gamet, tzw. dyskretnego porodu oraz eutanazji w przypadku osób z demencją.
Sceptycyzm opozycji wobec rządowych deklaracji
Stefaan Van Hecke z partii Groen wyraził wątpliwości co do realności zapowiedzi koalicji, pytając, czy ktokolwiek rzeczywiście wierzy, że projekt zostanie przedstawiony w krótkim czasie. Katja Gabriëls z Open VLD określiła jako hipokrytyczne odwoływanie się do projektu, który ma zostać zaprezentowany dopiero za osiem miesięcy. Frieda Gijbels potwierdziła jednak, że projekt ustawy trafi do Izby Reprezentantów jeszcze przed wakacyjną przerwą parlamentarną. Przypomniała, że umowa koalicyjna zawiera historyczne porozumienie przewidujące postęp w wielu kwestiach etycznych.
Stanowisko partii Vooruit
Anja Vanrobaeys z flamandzkiej partii socjalistycznej Vooruit również wezwała do przedstawienia projektu przed latem i zakończenia wielomiesięcznej zwłoki. Flamandzcy socjaliści są w ramach koalicji rządzącej najaktywniejszymi zwolennikami liberalizacji przepisów. Vanrobaeys przypomniała, że to właśnie środowisko socjalistyczne doprowadziło w 1990 roku do legalizacji aborcji w Belgii. Podkreśliła, że jej partia dąży do dalszego rozszerzenia praw reprodukcyjnych i zapewnienia kobietom większej autonomii w podejmowaniu decyzji dotyczących przerwania ciąży.
Kompleksowe podejście do kwestii etycznych
Przedstawicielka Vooruit zaznaczyła, że w ramach rządu prowadzone są prace nad całościowym pakietem rozwiązań dotyczących zagadnień etycznych. Partia socjalistyczna dąży do postępu we wszystkich obszarach o wymiarze moralnym – nie tylko w kwestii aborcji, ale również eutanazji czy macierzyństwa zastępczego. Celem jest modernizacja belgijskiego prawa w sposób odpowiadający współczesnym realiom społecznym i medycznym.
Społeczny kontekst debaty
Debata o przepisach dotyczących przerywania ciąży pozostaje jednym z najbardziej delikatnych tematów w belgijskiej polityce. Ustawa z 1990 roku, która zalegalizowała aborcję w określonych warunkach, była wynikiem długotrwałych sporów społecznych i politycznych. Obecne dyskusje nad jej nowelizacją wpisują się w szerszy europejski kontekst debat o prawach reprodukcyjnych, autonomii kobiet i dostępie do opieki medycznej. Złożoność tematu sprawia, że nawet w obrębie koalicji rządzącej istnieją znaczące różnice – od konserwatywnych ugrupowań chrześcijańsko-demokratycznych po progresywne partie socjalistyczne. Znalezienie kompromisu będzie kluczowe, by pogodzić potrzebę modernizacji prawa z zachowaniem społecznej równowagi i akceptowalności proponowanych rozwiązań.