Królewski Instytut Nauk Przyrodniczych Belgii potwierdził w poniedziałek powodzenie niedzielnej akcji ratunkowej płetwala karłowatego, który kilkukrotnie był wyrzucany na brzeg w Heist. Kelle Moreau z instytutu poinformował, że od niedzielnego wieczoru ssak nie był już obserwowany, co wskazuje na jego powrót na otwarte wody Morza Północnego.
Przebieg akcji ratunkowej i wyzwania
Pierwsze zgłoszenie pojawiło się w niedzielę około godziny jedenastej, gdy ratownik zauważył płetwala karłowatego u wybrzeży Heist. Zwierzę znajdowało się częściowo w wodzie, lecz nie było w stanie samodzielnie pływać. W południe ssak został całkowicie wyrzucony na brzeg, co wymagało natychmiastowej interwencji służb. Weterynarze ocenili stan około sześciometrowego osobnika jako stosunkowo dobry. Uznano go za młode zwierzę, ponieważ dorosłe płetwale karłowate osiągają długość nawet dziewięciu metrów.
Ratownicy wdrożyli plan utrzymania ssaka przy życiu do czasu przypływu. Systematycznie nawilżali jego ciało, by zapobiec wysuszeniu. Z pomocą ciężkiego sprzętu, w tym buldożera, wykopano kanał umożliwiający przesunięcie zwierzęcia w stronę morza. Około godziny szesnastej piętnastoosobowy zespół, używając specjalnej plandeki, przeniósł płetwala do wody.
Komplikacje i ostateczne rozwiązanie
Mimo początkowych sukcesów operacji, ssak jeszcze dwukrotnie wieczorem wracał na brzeg. Za każdym razem ratownicy odpychali go na głębsze wody, kontynuując akcję z ogromną determinacją. Po ostatniej interwencji zwierzę nagle zniknęło z pola widzenia, co zostało uznane za znak jego ostatecznego powrotu na otwarte morze.
Kelle Moreau zaznaczył, że sytuacja wymaga dalszej obserwacji do czasu następnego odpływu, aby upewnić się, że zwierzę nie wróci na brzeg, co mogłoby świadczyć o problemach zdrowotnych lub orientacyjnych.
Kontekst ekologiczny i obserwacje gatunku
Płetwale karłowate są naturalnymi mieszkańcami Morza Północnego, choć zwykle występują w jego północnych, głębszych rejonach. W belgijskich wodach przybrzeżnych spotykane są wyjątkowo rzadko – w ciągu ostatnich 25 lat odnotowano tylko siedem przypadków wyrzucenia na brzeg i sześć obserwacji na morzu.
Naukowcy dostrzegają jednak tendencję wzrostową. W maju 2024 roku na plaży w Ostendzie znaleziono martwego młodego osobnika, a w tym samym roku zarejestrowano dwie dodatkowe obserwacje na pełnym morzu. Może to świadczyć o zmianach w rozmieszczeniu populacji lub w trasach migracyjnych, związanych z przemianami klimatycznymi w środowisku morskim.
Niedzielna akcja była wyjątkowa – udało się uratować duże zwierzę, które zostało wyrzucone na brzeg. Jak podkreślił Moreau, tego typu przypadki rzadko kończą się sukcesem, co czyni heistańską operację ważnym precedensem w belgijskiej praktyce ratownictwa morskiego.