W środę 6 sierpnia w miejscowości Saint-Nicolas doszło do dramatycznego wydarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością. W jednym z mieszkań znaleziono ciała 65-letniego mężczyzny i jego byłej partnerki, 58-letniej kobiety.
Makabrycznego odkrycia dokonał syn pary, który natknął się na zwłoki matki i ojca. O godzinie 19:00 wezwał służby ratunkowe. Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy policji oraz specjalistów z zakresu balistyki i medycyny sądowej, których zadaniem było ustalenie przebiegu i przyczyn tragedii.
Wstępne ustalenia śledczych wskazują na brutalny charakter zdarzenia. Kobieta została czterokrotnie postrzelona w klatkę piersiową. Ciało mężczyzny, z raną postrzałową głowy, znaleziono kilka metrów dalej. Z dotychczas zebranych informacji wynika, że to 65-latek miał zastrzelić swoją byłą partnerkę, a następnie popełnić samobójstwo. Ta hipoteza pozostaje jednak do potwierdzenia – dochodzenie nadal trwa.
Kluczowym elementem śledztwa jest fakt, że mężczyzna posiadał ważne pozwolenie na broń palną. Zabezpieczony na miejscu rewolwer znaleziono w pobliżu jego ciała.
Policja oraz prokuratura kontynuują działania mające na celu szczegółowe odtworzenie przebiegu zdarzenia oraz ustalenie motywów, które mogły doprowadzić do tej rodzinnej tragedii. Bliscy ofiar są w głębokim szoku.
Jak poinformowała burmistrz Saint-Nicolas, Valérie Maes, członkowie rodziny zostali objęci pomocą psychologiczną ze strony służb wsparcia dla ofiar przestępstw działających w ramach strefy policyjnej Ans-Saint-Nicolas. Lokalne władze zapewniają kompleksowe wsparcie w tym trudnym czasie.