Belgijski system penitencjarny mierzy się z bezprecedensowym kryzysem przepełnienia. Aż 281 osadzonych zmuszonych jest do spania na materacach rozłożonych bezpośrednio na podłodze cel. To najwyższy odnotowany dotąd poziom, który pokazuje skalę problemów, z jakimi boryka się infrastruktura więzienna w kraju. Obecnie liczba osadzonych sięga 13 062 osób, podczas gdy teoretyczna pojemność zakładów karnych wynosi jedynie 11 040 miejsc.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w więzieniu w Antwerpii, gdzie 69 osób nie ma dostępu do łóżek. Przypadek ten uwydatnia strukturalne niedobory, z jakimi system boryka się od lat – głównie ze względu na brak inwestycji w nowe miejsca i rosnącą liczbę skazanych.
Kryzys nasilił się tuż po zatwierdzeniu przez Izbę Reprezentantów projektu ustawy awaryjnej, przygotowanej przez minister sprawiedliwości Annelies Verlinden. Jej celem jest krótkoterminowe złagodzenie skutków przepełnienia. Minister zaznaczyła jednak, że trudno oszacować, w jakim stopniu nowa ustawa poprawi sytuację, choć wyraziła nadzieję na całkowitą likwidację listy oczekujących na wykonanie kary do końca 2026 roku.
Obecnie na tej liście znajduje się ponad 3500 osób skazanych na kary krótkoterminowe (do trzech lat pozbawienia wolności), które nie zostały jeszcze wykonane wyłącznie z powodu braku miejsc w więzieniach. To generuje prawny paradoks: osoby skazane formalnie pozostają na wolności, choć nie w wyniku złagodzenia wyroku, lecz przez ograniczenia organizacyjne.
Jak ujawnił dziennik Le Soir, rząd rozważa wprowadzenie rozwiązań strukturalnych, w tym budowę jednostek modułowych z prefabrykatów. Plan zakłada także rezygnację z zamykania niektórych zakładów karnych, jak Saint-Gilles, a także rozbudowę już istniejących – zwłaszcza kompleksu w Haren.
Władze kontynuują też rozwój tzw. domów detencyjnych – niewielkich placówek oferujących kilkadziesiąt miejsc każda. Ich celem jest zapewnienie bardziej humanitarnych warunków odbywania kary, jednak realizacja tych inwestycji napotyka liczne opóźnienia.
Długofalowe plany modernizacji zostały określone w ramach Masterplanu Więzienia III z 2016 roku, który przewiduje budowę nowych zakładów w Vresse-sur-Semois i Bourg-Leopold. Inwestycje te mają stanowić część kompleksowej strategii dostosowania belgijskiego systemu penitencjarnego do współczesnych standardów.
Minister Verlinden zapowiedziała zwiększenie liczby miejsc o 1105 do końca 2027 roku, z kolejnymi 932 przewidzianymi na lata 2028–2030. Celem tych działań jest systematyczne zmniejszanie przepełnienia, które obecnie zmusza setki osadzonych do życia w warunkach urągających podstawowym normom humanitarnym.