Melissa Depraetere, flamandzka minister energii z ramienia partii Vooruit, ogłosiła nowe regulacje, które zobowiązują wszystkich dostawców energii do oferowania kontraktów o stałej cenie – zarówno na energię elektryczną, jak i gaz ziemny. Celem tej decyzji jest zapewnienie większej stabilności cenowej dla gospodarstw domowych, które w ostatnich latach musiały mierzyć się z gwałtownymi wahaniami cen wynikającymi z kryzysu energetycznego.
Zmiany na rynku energii we Flandrii
Jeszcze do początku 2022 roku większość mieszkańców Flandrii korzystała z kontraktów o stałej taryfie – dotyczyło to ponad 70% gospodarstw domowych. Jednak wskutek kryzysu energetycznego wielu dostawców przestało oferować takie rozwiązania, obawiając się rosnących kosztów zakupu surowców.
W efekcie konsumenci zawierający nowe umowy byli zmuszeni do wyboru kontraktów ze zmienną taryfą, co – jak zauważyła minister – doprowadziło do „drastycznych szoków cenowych”, a miesięczne rachunki niektórych gospodarstw sięgały nawet tysiąca euro. Ta sytuacja ujawniła brak odpowiednich mechanizmów chroniących konsumentów przed skutkami niestabilności rynku.
Aktualna struktura rynku i nowe przepisy
Z danych flamandzkiego regulatora rynku energetycznego VREG wynika, że pod koniec 2024 roku jedynie połowa aktywnych dostawców oferowała kontrakty o stałej cenie. W przypadku energii elektrycznej było to tylko 10 z 21 firm, a jedynie około 30% gospodarstw domowych miało umowy z niezmienną taryfą. Ograniczony wybór utrudniał planowanie wydatków i zwiększał niepewność finansową.
Nowe przepisy gwarantują każdemu gospodarstwu domowemu możliwość wyboru umowy o stałej cenie – niezależnie od wybranego dostawcy. Każdy dostawca będzie zobowiązany do zaoferowania co najmniej jednego kontraktu o stałej taryfie na minimum rok – zarówno dla energii elektrycznej, jak i gazu. Klienci będą mieli do wyboru trzy typy umów: stałe, zmienne oraz dynamiczne.
Koszty i ryzyka związane z taryfami stałymi
Z analiz VREG wynika, że w 2024 roku gospodarstwa domowe z kontraktami o stałej cenie zapłaciły średnio o 254 euro więcej za prąd i o 375 euro więcej za gaz niż użytkownicy korzystający z taryf zmiennych. Różnica ta odzwierciedla tzw. premię za ryzyko – koszt, który dostawcy wliczają, by zrekompensować nieprzewidywalność rynku.
Tego typu umowy niosą większe ryzyko po stronie dostawcy – klient może bowiem w dowolnym momencie wypowiedzieć umowę, podczas gdy firma pozostaje zobowiązana do utrzymania stałej ceny. W związku z tym niektórzy eksperci sugerują przywrócenie kar za wcześniejsze rozwiązanie umowy – rozwiązanie to zostało już uwzględnione w porozumieniu zawartym na poziomie rządu federalnego.
Perspektywy i zalecenia dla konsumentów
Minister Depraetere zachęca mieszkańców Flandrii do regularnego porównywania dostępnych ofert przy pomocy narzędzia Test V, udostępnionego przez VREG. Dzięki niemu konsumenci mogą łatwiej dopasować umowę do swoich potrzeb i nawyków zużycia energii.
Wprowadzenie obowiązku oferowania kontraktów o stałej cenie to część szerszej strategii mającej na celu ustabilizowanie rynku energetycznego po latach wyjątkowej niestabilności. Nowe regulacje mają z jednej strony zwiększyć przewidywalność kosztów dla konsumentów, a z drugiej – wspierać równowagę między konkurencyjnością rynku a jego odpornością na wstrząsy cenowe.