Flamandzkie ugrupowania polityczne zajęły stanowcze stanowisko w kwestii ograniczenia wydatków obronnych w obliczu zbliżającego się szczytu NATO w Hadze. CD&V kategorycznie odrzuca możliwość przekroczenia progu 2% produktu krajowego brutto przeznaczanego na obronność w trakcie obecnej kadencji, jak poinformował we wtorek poseł Koen Van den Heuvel podczas debaty komisyjnej w Izbie Reprezentantów.
Stanowisko partii wobec escalacji militarnej
Vooruit równie zdecydowanie sprzeciwia się temu, co określa mianem „licytacji militarnej”. Przewodniczący partii Conner Rousseau wyraził w miniony weekend swoje zastrzeżenia wobec nadmiernego zwiększania wydatków obronnych. Szef klubu parlamentarnego Oskar Seuntjens podkreślił, że kluczowe znaczenie ma nie tyle wysokość procentowa wydatków, ile ich przeznaczenie oraz trajektoria wzrostu oczekiwana przez NATO. Flamandzcy socjaliści stanowczo odrzucają scenariusz „ślepego rujnowania systemu zabezpieczeń społecznych w celu przypodobania się Trumpowi”.
Podobne obawy wyraził Mathieu Michel z MR, argumentując, że szczyt w Hadze nie może przekształcić się w „konkurs wydatków militarnych”. Michel zaproponował priorytetowe traktowanie podejścia jakościowego oraz lepszą koordynację na poziomie europejskim, ostrzegając przed odłączeniem się od długoterminowych celów budżetowych.
Presja geopolityczna i nowe zobowiązania
Zmiany geopolityczne następujące po objęciu urzędu przez prezydenta Donalda Trumpa wymusiły na rządzie przyspieszenie realizacji zobowiązań wobec NATO. Gabinet zdecydował o osiągnięciu już w tym roku poziomu 2% PKB na obronność, zgodnie z wytycznymi NATO z 2014 roku, rezygnując z pierwotnego terminu 2029 roku przewidzianego w umowie koalicyjnej.
Podczas nadchodzącego szczytu przewiduje się zwiększenie tego wskaźnika do 5% PKB, obejmującego 3,5% czystych wydatków militarnych oraz 1,5% na odporność infrastrukturalną, cyberbezpieczeństwo i pokrewne obszary. Dyskusje w Hadze skupią się nie na samej normie, lecz na terminach realizacji – 2032 lub 2035 rok – oraz elastyczności implementacji.
Wyzwania budżetowe i scenariusze NATO
Premier Bart De Wever przyznał, że już osiągnięcie obecnego poziomu 2% PKB stanowi znaczące obciążenie budżetowe. Ostrzegł jednak, że jeśli NATO ustali wymóg 3,5% wraz z odpowiednią trajektorią wzrostu, rząd będzie zmuszony do podjęcia stosownych działań. Wśród rozważanych przez Sojusz scenariuszy znajduje się obligatoryjne zwiększanie budżetu obronnego o 0,2% rocznie. De Wever ocenił takie tempo jako „znaczące” i poinformował o intensywnych wysiłkach dyplomatycznych Belgii mających na celu uniknięcie tak restrykcyjnych zobowiązań.
Rząd planuje zwołanie posiedzenia po zakończeniu szczytu w celu podjęcia decyzji o konkretnych środkach implementacyjnych. Partia Les Engagés postulowała dodatkowo zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego po szczycie NATO w celu poinformowania społeczeństwa o podjętych ustaleniach, jak zażądał Stéphane Lasseaux.