Reforma mająca obniżyć koszty skutkuje wzrostem opłat komorniczych
Krajowa Izba Komornicza przeprowadziła skuteczną kampanię lobbingową, która doprowadziła do przyjęcia nowej taryfy opłat komorniczych w Belgii. Analiza dokumentów wewnętrznych ujawnia strategiczne manewry mające na celu utrzymanie wysokich dochodów profesji, mimo oficjalnych deklaracji o obniżeniu kosztów dla obywateli.
Kontekst reformy i pierwotne założenia
Rząd De Croo zobowiązał się do uczynienia wymiaru sprawiedliwości tańszym, bardziej dostępnym i prostszym. Reforma taryf komorniczych stanowiła kluczowy element tej strategii, ponieważ dotychczasowe stawki nie były rewidowane od 1976 roku, z wyjątkiem indeksacji.
Vincent Van Quickenborne, ówczesny minister sprawiedliwości, jasno określił cele: „Istotą reformy jest zmniejszenie liczby taryf, aby uczynić je przejrzystymi i tańszymi, jak zrobiliśmy to w przypadku notariuszy”. Minister zapowiadał walkę z „przemysłem długów” jako priorytet.
Ewolucja komunikacji rządowej
Paul Van Tigchelt, następca Van Quickenborne’a, ogłosił z pompą wprowadzenie nowej taryfy komorniczej od 1 października 2024 roku. Oficjalna komunikacja opisywała ją jako jaśniejszą i bardziej przejrzystą, jednak jeden element retoryki zniknął: określenie „tańsza”.
Osiem miesięcy po wejściu w życie nowych przepisów analiza wskazuje, że dochody komorników nie spadły znacząco. Przeciwnie, liczni dłużnicy obserwują wzrost opłat.
Monopol konsultacyjny Krajowej Izby
Dokumenty uzyskane przez „Le Soir” w ramach dostępu do informacji publicznej ujawniają, że Krajowa Izba Komornicza (CNHB) była jedynym aktorem konsultowanym podczas reformy prowadzonej przez gabinety Van Quickenborne’a i Van Tigchelta.
CNHB, składająca się głównie z komorników, jest kierowana przez dwóch współprzewodniczących: Quentina Debraya (francuskojęzycznego) i Jana De Meutera (flamandzkojęzycznego). Ten ostatni stoi na czele największej kancelarii w kraju, Modero, działającej na całym terytorium Belgii przez kilkanaście oddziałów.
Brak szerszych konsultacji
Gabinet ministra sprawiedliwości nie uznał za stosowne zorganizować spotkań z:
- Sędziami pokoju
- Zleceniodawcami komorników
- Stowarzyszeniami obrony konsumentów
- Służbami mediacji długów
Decyzja ta budzi kontrowersje, szczególnie że rocznie prawie milion mieszkańców Belgii i małych przedsiębiorstw otrzymuje przynajmniej jedno pismo komornicze.
Krytyka środowisk profesjonalnych
Anne Defossez, dyrektor Centrum Wsparcia Mediacji Długów w Brukseli, ocenia: „Krajowa Izba Komornicza prowadzi tak potężny i skuteczny lobbing, że udaje się im zdyskredytować wszystkich innych aktorów”.
Marie-Christine Bauche, komorniczy na czele Francuskojęzycznej Unii Komorników, dodaje: „To, co pewne, to że CNHB chce zachować monopol na dyskusje polityczne”.
„Audyt” jako narzędzie perswazji
Przedstawiciele CNHB i jej „centrum ekspertyzy” Sam-Tes zostali przyjęci osobiście co najmniej pięć razy przez współpracowników ministra. Przesłali około dwudziestu e-maili i 31 dokumentów roboczych lub argumentacyjnych.
Kluczowym posunięciem Izby było wyprzedzenie polityków poprzez przygotowanie dokumentów „pod klucz”, w tym „audytu” kosztów czynności komorniczych. Były gabinet ministra Van Tigchelta przyznaje: „Audyt przeprowadzony przez PwC, który uznaliśmy za reprezentatywny, służył jako punkt odniesienia przy ustalaniu nowej taryfy”.
Metodologiczne słabości „audytu”
Analiza dokumentu ujawnia istotne ograniczenia:
- PwC zastrzega, że raport nie może być uznany za audyt
- Stanowi jedynie kompilację odpowiedzi na ankietę bez weryfikacji
- Z 566 komorników odpowiedziało tylko 114
- 69 odpowiedzi zostało odrzuconych jako niekompletne
- Ostatecznie zaledwie 8% profesji stanowiło próbę badawczą
Strategia kształtowania narracji
Dokumenty wewnętrzne CNHB ujawniają jasno określony cel: „móc bronić naszej taryfy takiej, jaka jest obecnie, z jej wynikami” i przełamać consensus o nadmiernych kosztach komorniczych.
W lutym 2022 roku zarząd CNBH zapewniał członków: „Rozmowy z gabinetem przebiegają doskonale. Celem jest, abyśmy poszli na ustępstwa w niektórych punktach”, jednocześnie uspokajając: „Osiągamy przynajmniej status quo, a nawet podwyżkę taryfy w ujęciu globalnym”.
Kondycja finansowa sektora
Mimo argumentów o trudnej sytuacji kancelarii komorniczych, dane wskazują na koncentrację rynku i wysoką rentowność największych graczy. W ciągu dziesięciu lat ponad jedna trzecia kancelarii zniknęła lub została wykupiona przez duże podmioty.
Przykład Modero Antwerpia ilustruje tę tendencję:
- Wzrost obrotów o 65% od 2019 roku
- Niemal potrojenie zysku w ciągu pięciu lat
Alternatywne podejście metodologiczne
W Holandii, gdzie sektor windykacji funkcjonuje podobnie, ministerstwo sprawiedliwości powierzyło w 2019 roku ocenę taryf niezależnemu biuru badawczemu pod nadzorem komisji składającej się z przedstawicieli komorników, dłużników, klientów-wierzycieli oraz dwóch profesorów specjalizujących się w ekonomii finansowej i prawie.
Perspektywy dalszej ekspansji
CNHB nie zamierza spocząć na laurach. Kolejną batalią ma być „rozszerzenie procedury niekwestionowanych wierzytelności na osoby prywatne”. Ta procedura, już stosowana między przedsiębiorstwami, umożliwia przyspieszone odzyskiwanie długów bez procedury sądowej.
Martine Mosselmans, niedawno emerytowana sędzia pokoju, ostrzega: „To niezwykle niebezpieczne. To kolejne narzędzie industrializacji długu. Każdy obywatel musi mieć szansę stanięcia przed sędzią”.
Implikacje polityczne
Zobowiązanie do rozszerzenia tej procedury na osoby prywatne zostało już zapisane w umowie rządowej koalicji Arizona, co świadczy o skuteczności prowadzonego lobbingu.
Ta analiza ujawnia mechanizmy, poprzez które grupy zawodowe mogą skutecznie wpływać na kształtowanie polityki publicznej, często wbrew deklarowanym celom reform mających służyć interesom obywateli.