Środowe popołudnie przyniosło poważne utrudnienia komunikacyjne na małej obwodnicy Brukseli. Przyczyną był protest kierowców taksówek, którzy zorganizowali akcję spowalniającą ruch w godzinach szczytu.
Według danych brukselskiej agencji mobilności miejskiej, protestujący rozpoczęli demonstrację około godziny 14:30. Kolumna pojazdów przemieszczała się przez kluczowe arterie komunikacyjne miasta, w tym ciągi tuneli łączących północne i południowe dzielnice. Największe zagęszczenie ruchu zaobserwowano między godziną 17:00 a 18:00 na południowym odcinku obwodnicy.
Organizatorzy protestu szacują, że w demonstracji wzięło udział około 500 taksówek, choć oficjalne źródła mówią o mniejszej liczbie – około setki pojazdów. Bez względu na rozbieżności w szacunkach, skutki akcji odczuli wszyscy użytkownicy dróg, których czas przejazdu wydłużył się średnio o 15-20 minut.
Głównym powodem protestu są warunki współpracy między kierowcami taksówek a platformami pośredniczącymi w usługach transportowych. Demonstranci domagają się obniżenia wysokości prowizji pobieranych przez aplikacje takie jak Uber, które – ich zdaniem – drastycznie zmniejszają realny zarobek kierowców.
Jest to kolejna odsłona napięć na rynku usług transportowych w stolicy Belgii, gdzie tradycyjni przewoźnicy od lat konkurują z nowymi formami organizacji przejazdów.