Tradycyjne przemówienie o stanie Walonii powróciło do walonskiego parlamentu w atmosferze politycznych przemian. Minister-prezydent Adrien Dolimont z liberalnej partii MR przedstawił diagnozę sytuacji regionu oraz zarys nowego kursu politycznego, wyraźnie dystansując się od lewicowej przeszłości.
Zmiana kierunku po dekadach lewicowych rządów
Środowe wystąpienie Dolimonta przywróciło praktykę zapoczątkowaną przez Paula Magnette’a przed dziesięcioma laty. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku Elio Di Rupo zrezygnował z tego zwyczaju, argumentując brak czasu przed nadchodzącymi wyborami, co wywołało stanowczy sprzeciw ówczesnej opozycji – ugrupowań PTB oraz Engagés.
Nowy minister-prezydent rozpoczął swoje wystąpienie od przypomnienia złożonej sytuacji, w jakiej znajduje się region: „Konieczne jest precyzyjne przedstawienie obrazu stanu Walonii, aby był on jak najbardziej uczciwy i trzeźwy”. Dolimont podkreślił, że region, ledwo podnosząc się po serii kryzysów, zmaga się z uporczywą inflacją uderzającą w najsłabsze grupy społeczne oraz napiętą sytuacją międzynarodową.
Polityczna ofensywa wobec opozycji
W swoim wystąpieniu Dolimont nie stronił od bezpośredniej krytyki poprzedników, szczególnie Partii Socjalistycznej. „Dziś mieszkańcy Walonii zdecydowali się napisać nową stronę historii” – stwierdził, wskazując na znaczącą zmianę polityczną po czterech dekadach dominacji lewicy w regionalnych strukturach władzy.
Minister-prezydent zaznaczył również, że zmiana podejścia została dostrzeżona także poza granicami regionu: „Dziś to my musimy sprostać tej chwili. Uczynić z niej punkt zwrotny. Odważmy się działać inaczej” – argumentował, sugerując nowe otwarcie w relacjach z flamandzką częścią kraju.
Wielowymiarowe wyzwania wymagające zdecydowanych działań
„Politycy ponoszą odpowiedzialność za sytuację, w której się znajdujemy, ponieważ nie odważyliśmy się zmieniać rzeczy, rozwijać ich. Zamiast biernie znosić, wybierzmy działanie” – powtarzał Dolimont, formułując swoje polityczne credo.
W przemówieniu wskazał na kluczowe obszary wymagające interwencji: problemy klimatyczne, transformację cyfrową, wyzwania przemysłowe oraz kwestie społeczne. Szczególny niepokój wyraził jednak wobec rosnących tendencji ekstremistycznych: „Czy to religijne, polityczne, ideologiczne czy społeczne, te ekstremalne idee nie mają miejsca w Walonii” – zaznaczył stanowczo.
Po wystąpieniu ministra-prezydenta rozpoczęła się debata parlamentarna z udziałem przedstawicieli wszystkich ugrupowań, zarówno opozycyjnych, jak i większościowych. Dyskusja zaplanowana została do godzin popołudniowych, dając przestrzeń do konfrontacji różnych wizji przyszłości regionu.
Przemówienie Dolimonta wyraźnie sygnalizuje nowe otwarcie w walonskiej polityce regionalnej, gdzie po latach dominacji lewicy ster przejmują siły liberalne z ambicją zreformowania dotychczasowego modelu zarządzania regionem.