Federalny minister mobilności, Jean-Luc Crucke, odrzucił w piątek twierdzenia, że Syndicat Autonome des Conducteurs de Train (SACT) próbował nawiązać dialog w sprawie trwających protestów kolejowych. Minister kontynuuje rozmowy ze związkami CGSP i CSC, które są głównymi organizacjami reprezentującymi pracowników kolei.
Krytyka podejścia SACT
W oświadczeniu zatytułowanym „SACT, intruz bez dialogu” Jean-Luc Crucke podkreślił, że pierwsze spotkania z CGSP i CSC odbyły się już 13 i 24 lutego. Obie organizacje ogłosiły w piątek plan 18 dni strajków na przestrzeni pięciu miesięcy, sprzeciwiając się decyzjom rządu dotyczącym budżetu SNCB oraz zmianom w systemie emerytalnym.
Z kolei Syndicat Indépendant des Cheminots (SIC) i SACT, posiadające mniejszą liczbę strajkujących członków, zdecydowały się na rotacyjny protest obejmujący maszynistów, konduktorów, pracowników centrów sygnalizacyjnych oraz personel Infrabel w dniach od 21 do 29 lutego.
Spór o komunikację i otwartość na rozmowy
W piątkowym wydaniu La Libre SACT twierdził, że bezskutecznie próbował nawiązać dialog z ministrem. Jean-Luc Crucke stanowczo temu zaprzeczył, podkreślając, że pismo otrzymane od SACT trafiło na adres siedziby partii Les Engagés, a nie do jego gabinetu.
Minister zaznaczył również, że list nie zawierał żadnych nowych kwestii poza tymi, które już były omawiane w rozmowach z CGSP i CSC. Ponadto dokument dotarł po medialnym ogłoszeniu strajku i nie zawierał propozycji spotkania.
Kontynuacja rozmów
„Minister kontynuuje dialog z tymi związkami, które są otwarte na rozmowy” – podkreślono w komunikacie. Oznacza to dalsze negocjacje z CGSP i CSC, bez uwzględnienia SACT, którego działania zostały uznane za pozbawione realnej chęci porozumienia.