Podróżni korzystający z belgijskich kolei muszą przygotować się na duże utrudnienia w ruchu pociągów w ten weekend. Strajk, który rozpoczął się 21 lutego, potrwa do niedzieli i wpłynie na funkcjonowanie licznych połączeń kolejowych.
Zmniejszona liczba kursów
Według informacji podanych w piątek przez NMBS / SNCB, w sobotę 1 marca kursować będzie tylko połowa pociągów między większymi miastami (IC) oraz jedna trzecia pociągów lokalnych (L/S). Dodatkowo, w godzinach 14:00–22:00 ruch kolejowy w większości prowincji Namur oraz wschodniej części Brabancji Walońskiej zostanie poważnie zakłócony z powodu częściowego zamknięcia kabiny sygnalizacyjnej Infrabel w Namur. W prowincji Luksemburg ruch pociągów zostanie całkowicie wstrzymany.
W niedzielę, ostatniego dnia strajku, na tory wyjedzie około dwóch trzecich pociągów IC oraz L/S. Pociągi P, które w niedzielne wieczory dowożą studentów do Brukseli, Louvain, Gandawy, Liège i Louvain-la-Neuve, mają kursować zgodnie z planem.
Przyczyny protestu
Strajk organizowany przez Syndicat indépendant des cheminots (SIC) oraz Syndicat autonome des conducteurs de train (SACT) jest reakcją na zmiany wprowadzone przez nowy rząd koalicyjny (N-VA, MR, Les Engagés, Vooruit, CD&V). Szczególnie kontrowersyjna okazała się planowana reforma systemu emerytalnego.
Aby zmaksymalizować skuteczność protestu, związki zawodowe zastosowały strategię rotacyjnego strajku, obejmując różne grupy pracowników – maszynistów, konduktorów, personel kabin sygnalizacyjnych oraz pracowników Infrabel. Mimo ograniczonej liczby strajkujących, ten model akcji ma zapewnić większy wpływ na funkcjonowanie kolei.