We wtorek około godziny 12:30 na autostradzie E314 w pobliżu Bekkevoort doszło do nietypowego incydentu. Ruch nagle spowolnił, a kierowcy włączyli światła awaryjne. Przyczyną zamieszania okazał się byk, który niespodziewanie pojawił się na jezdni.
Szybka reakcja kierowcy ciężarówki
Geert Cuypers z Betekom, który w tym czasie prowadził ciężarówkę w kierunku Hasselt, zauważył, że ruch wyraźnie zwalnia. Chwilę później dostrzegł byka biegnącego w jego stronę. „To nie było duże zwierzę, prawdopodobnie młody byk. Sprawiał wrażenie, jakby nie do końca rozumiał, co się wokół niego dzieje” – relacjonuje kierowca.
Widząc zagrożenie, Geert natychmiast zareagował. „Ustawiłem swoją ciężarówkę po skosie, blokując pas awaryjny oraz jeden z pasów ruchu” – wyjaśnia. Początkowo wydawało się, że dzięki temu uda się zatrzymać zwierzę. W tym samym czasie inny samochód zablokował resztę drogi. Jednak gdy pojazd odjechał, byk ponownie znalazł drogę ucieczki i ruszył w stronę Leuven.
Potencjalnie niebezpieczna sytuacja zakończona szczęśliwie
Na skutek incydentu na autostradzie utworzył się korek, a wielu kierowców wysiadło ze swoich pojazdów, by zobaczyć, co się dzieje. Mimo nietypowej sytuacji zwierzę zachowywało spokój.
„To jednak zawsze ryzykowna sytuacja” – podkreśla Geert. „Kolizja z takim zwierzęciem przy prędkości 90 km/h mogłaby mieć poważne konsekwencje zarówno dla kierowcy, jak i dla samego byka.”
Na szczęście cała historia zakończyła się pomyślnie – byk został bezpiecznie schwytany i odprowadzony z powrotem do zagrody. Dzięki szybkiej reakcji kierowców udało się uniknąć poważniejszych konsekwencji na drodze.