Francuska prokuratura w Paryżu ogłosiła, że nie zostanie wszczęte żadne postępowanie w sprawie zarzutów dotyczących nadużyć seksualnych wobec opata Pierre’a. Decyzja ta wynika z faktu, że czyny, które rzekomo miały miejsce, uległy przedawnieniu, a sam duchowny zmarł w 2007 roku, co uniemożliwia dalsze działania prawne.
Kościół katolicki złożył zawiadomienie
W połowie stycznia 2024 roku Kościół katolicki zwrócił się do wymiaru sprawiedliwości o rozważenie możliwości wszczęcia dochodzenia w tej sprawie. W zawiadomieniu wskazano na potencjalne przypadki braku zgłoszenia gwałtów i napaści seksualnych na osoby niepełnoletnie oraz osoby w trudnej sytuacji życiowej.
Jednak w piśmie z 24 stycznia prokuratura w Paryżu poinformowała, że nie może prowadzić dochodzenia. Powodem jest wygaśnięcie ścigania karnego wobec samego opata Pierre’a z powodu jego śmierci, a także przedawnienie ewentualnych przypadków braku zgłoszenia przestępstw przez osoby trzecie.
Kontrowersje wokół pamięci o opacie Pierre
Oskarżenia wobec zmarłego duchownego wywołały falę reakcji we Francji, szczególnie ze względu na jego szeroko znaną działalność charytatywną i walkę z ubóstwem. Mimo decyzji prokuratury sprawa ta nadal wzbudza debatę na temat roli Kościoła w ujawnianiu przypadków nadużyć seksualnych i obowiązku zgłaszania takich incydentów przez instytucje religijne.