W środę rano mieszkańców okolic dworca Bruxelles-Midi zaniepokoiły odgłosy strzałów, które padły w rejonie stacji metra Clémenceau. W związku z tym ewakuowano pasażerów zarówno ze stacji Clémenceau, jak i z sąsiedniej stacji Midi. Policja potwierdziła, że sprawcy incydentu, uzbrojeni, zbiegli z miejsca zdarzenia.
Kilku świadków zdarzenia zgłosiło sytuację za pośrednictwem funkcji „Alertez-nous” na stronie informacyjnej. „Ewakuacja stacji metra przy Gare du Midi w Brukseli”, poinformował Benoît. „Nie ma metra na stacji Bruxelles-Midi. Sytuacja wygląda poważnie” – dodała Catherine. Z kolei Giuseppe napisał: „Policja ewakuuje linię 6 metra na stacji Midi”.
Rzecznik policji strefy Bruxelles-Midi potwierdził, że rzeczywiście doszło do strzałów w okolicach stacji Clémenceau. Na szczęście nie odnotowano żadnych ofiar. Władze podejrzewają, że sprawcy mogli wykorzystać metro jako drogę ucieczki, co zmusiło służby do ewakuacji i zabezpieczenia terenu.
Guy Sablon, rzecznik przewoźnika STIB, poinformował, że ruch metra został wstrzymany między stacjami Porte de Hal a Gare de l’Ouest na polecenie policji. „Przerwa w kursowaniu metra trwa od 6:30 rano i nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa. Policja planuje dokładne przeszukanie tuneli” – dodał Sablon. Nieoficjalnie mówi się, że zdarzenie może mieć związek z porachunkami w środowisku handlarzy narkotyków.
Na miejscu wciąż pracują służby policyjne, które prowadzą śledztwo oraz przeszukują teren w poszukiwaniu sprawców.