Belgijska sieć restauracji Exki, przez lata kojarzona z innowacyjnym podejściem do zdrowej gastronomii, przechodzi trudny okres. Firma ogłosiła, że pozyskała 15 milionów euro kapitału, co ma pozwolić na restrukturyzację i odbudowę rentowności. To odpowiedź na głębokie problemy finansowe, które nękają sieć od kilku lat. Co doprowadziło do kryzysu w firmie, która jeszcze niedawno była symbolem sukcesu belgijskiej gastronomii, i jakie kroki podejmuje, by wrócić na właściwe tory?
Jak doszło do kryzysu?
Exki narodziło się z pomysłu stworzenia alternatywy dla tradycyjnych fast-foodów, oferując szybkie, zdrowe posiłki w przystępnych cenach. Sieć szybko zdobyła popularność w Belgii i poza jej granicami, otwierając restauracje we Francji, we Włoszech i w Stanach Zjednoczonych. Jednak pandemia COVID-19 radykalnie zmieniła realia rynku. Telepraca i ograniczona mobilność sprawiły, że kluczowa grupa klientów – pracownicy biurowi – przestała regularnie odwiedzać restauracje, co doprowadziło do spadku przychodów i zamknięcia wielu lokali.
Dodatkowo Exki musiało zmierzyć się z dynamicznie rozwijającą się konkurencją. Oferta zdrowej żywności stała się standardem wśród wielu innych firm, od supermarketów po sieci fast-foodów. Exki, niegdyś pionier na tym polu, zaczęło tracić przewagę. Problemy pogłębiły nietrafione inwestycje w nowe obszary działalności, takie jak kantyny biurowe, które nie przyniosły oczekiwanych zysków.
Plan ratunkowy
W obliczu rosnących długów i malejących przychodów firma postanowiła podjąć zdecydowane działania. Wiosną bieżącego roku zmieniono kierownictwo, które otwarcie przyznało, że firma stanęła na krawędzi upadłości. Nowy plan zakładał przede wszystkim pozyskanie kapitału, co udało się zrealizować dzięki 15 milionom euro od inwestorów. Te środki mają umożliwić reorganizację i skupienie się na najważniejszych filarach działalności.
Strategia odbudowy zakłada powrót do podstaw: restauracje w centrach miast, na dworcach i lotniskach – miejscach, które zapewniły sieci popularność i sukces w przeszłości. Głównym celem jest utrzymanie istniejących 77 punktów sprzedaży, choć plany otwierania nowych lokali pozostają niejasne.
Czy Exki znajdzie swoje miejsce na rynku?
Mimo poważnych trudności firma ma szansę odbudować swoją pozycję, ale wyzwania są ogromne. Współczesny rynek gastronomiczny wymaga elastyczności i szybkiego dostosowywania się do zmieniających się potrzeb klientów. Powrót do pierwotnej wizji – zdrowych i przystępnych cenowo posiłków w dogodnych lokalizacjach – może okazać się właściwym krokiem, ale sukces będzie zależał od skuteczności realizacji tego planu.
Nowe rozdanie
Exki wkracza w nową fazę swojej działalności. Dla firmy kluczowe jest nie tylko przezwyciężenie bieżących problemów finansowych, ale także odzyskanie zaufania klientów i ponowne zdobycie przewagi konkurencyjnej. Czy te działania wystarczą, aby belgijska sieć powróciła do swojej dawnej świetności? Najbliższe miesiące będą kluczowe dla przyszłości tego niegdyś flagowego gracza na rynku zdrowej gastronomii.