Kolejna fala protestów pracowniczych obejmie belgijski system kolejowy już od poniedziałkowego wieczoru. Jest to już dwudziesta pierwsza akcja strajkowa w sektorze kolejowym w 2025 roku, co wskazuje na pogłębiający się kryzys w relacjach między rządem a związkami zawodowymi.
Skala i charakter zakłóceń
Protest rozpocznie się o godzinie 22:00 w poniedziałek i potrwa pełną dobę. Według oficjalnych danych przekazanych przez SNCB, belgijskiego narodowego przewoźnika kolejowego, funkcjonować będzie siedem z dziesięciu połączeń międzymiastowych (IC). Transport lokalny zostanie ograniczony do sześciu z dziesięciu pociągów kategorii L i S. Najpoważniejsze konsekwencje odczują pasażerowie podróżujący w godzinach szczytu – większość pociągów kategorii P nie wyjedzie na trasy.
Pasażerowie będą mogli zapoznać się z alternatywnym rozkładem jazdy poprzez internetowy planifikator podróży SNCB, który zostanie zaktualizowany w poniedziałek rano. Plan ten opracowano na podstawie deklaracji pracowników, którzy wyrazili gotowość do świadczenia pracy mimo akcji protestacyjnej.
Tło polityczne konfliktu
Za organizacją protestu stoi koalicja pięciu organizacji związkowych działających w strukturach SNCB: CGSP Cheminots, CSC-Transcom, SLFP, Sic oraz Sact. Fundamentalną przyczyną strajku są zapowiadane przez nowy rząd federalny reformy, szczególnie te dotyczące systemu emerytalnego. Obecne przepisy umożliwiają niektórym kategoriom pracowników kolei przejście na emeryturę już w wieku 55 lat, co jest przywilejem, który może zostać zniesiony.
Równie istotnym punktem zapalnym są planowane cięcia budżetowe dla spółek kolejowych, które według związkowców zagrażają stabilności systemu transportowego oraz warunkom pracy zatrudnionych.
Reakcja kierownictwa SNCB
Zarząd belgijskich kolei wyraził swoje stanowisko w oficjalnym komunikacie: „Pomimo przeprowadzonych spotkań pojednawczych, pięć organizacji związkowych zdecydowało o podtrzymaniu strajku zaplanowanego na wtorek 15 kwietnia. Kierownictwo HR Rail, Infrabel oraz SNCB wyraża ubolewanie z powodu tej akcji i faktu, że podróżni po raz kolejny poniosą konsekwencje tego konfliktu.”
Oświadczenie to uwidacznia brak konsensusu między stroną zarządzającą a reprezentantami pracowników, co sugeruje trwałość i głębokość konfliktu.
Kalendarz dalszych protestów
Obecny strajk stanowi jedynie fragment szerszej strategii protestacyjnej. Związki zawodowe zapowiedziały kontynuację akcji w kolejnych tygodniach, z planowanymi strajkami na wtorki 22 i 29 kwietnia. Szczególne znaczenie ma ostatnia z wymienionych dat, która zbiega się z ogólnokrajowym strajkiem generalnym, co może doprowadzić do bezprecedensowego paraliżu transportowego w całym kraju.
Analiza kontekstu społeczno-politycznego
Obecna sytuacja na belgijskiej kolei jest symptomatyczna dla szerszych napięć społecznych związanych z reformami strukturalnymi proponowanymi przez nowy rząd federalny. Spór o system emerytalny stanowi centralny element konfliktu między władzą wykonawczą a reprezentantami pracowników sektora publicznego.
Kryzys ten odzwierciedla fundamentalne różnice w podejściu do kształtu polityki społecznej i ekonomicznej, stawiając pytania o przyszłość belgijskiego modelu zabezpieczenia społecznego w kontekście wyzwań demograficznych i ekonomicznych stojących przed państwem.
Rozwój sytuacji będzie miał istotne implikacje nie tylko dla funkcjonowania transportu publicznego, ale również dla stabilności politycznej i społecznej w Belgii w nadchodzących miesiącach.