Intensywne negocjacje budżetowe zakończone przez koalicję rządową Arizona wywołały falę politycznych reakcji na belgijskiej scenie. Po czternastu godzinach rozmów rząd osiągnął porozumienie w sprawie budżetu na 2025 rok oraz programu legislacyjnego wprowadzającego reformy uzgodnione przez partie koalicyjne. Decyzje dotyczące zasiłków dla bezrobotnych oraz polityki migracyjnej wywołują skrajnie odmienne reakcje w zależności od politycznej afiliacji.
Rządowa satysfakcja z wypracowanego kompromisu
Bart De Wever wyraża entuzjazm wobec osiągniętego porozumienia, a szef rządu podkreśla historyczne znaczenie wdrażanych reform. W podobnym tonie wypowiada się wicepremier z ramienia MR i minister zatrudnienia David Clarinval, który akcentuje przełomowy charakter zmian w systemie wsparcia dla osób pozostających bez pracy.
Zgodnie z przyjętymi ustaleniami, od stycznia 2026 roku zasiłki dla bezrobotnych zostaną ograniczone czasowo do maksymalnie dwóch lat. System przewiduje jednak wyjątki dla osób podejmujących szkolenia w zawodach deficytowych przed wyznaczoną datą graniczną, a także stałe wyłączenie dla profesji związanych z ochroną zdrowia.
Wicepremier reprezentujący Les Engagés, Maxime Prévot, zaznacza: „Dla ugrupowania stawiającego na pierwszym miejscu kwestie zdrowotne, jakim jesteśmy, to niezwykle istotne. To stanowczy postulat, który podzielaliśmy z CD&V i Vooruit”.
Dodatkowe środki na wymiar sprawiedliwości
Minister sprawiedliwości Annelies Verlinden z CD&V z satysfakcją przyjmuje dodatkowe finansowanie resortu w wysokości 150 milionów euro. Środki te posłużą między innymi przeciwdziałaniu przeludnieniu w zakładach karnych.
W kwestiach migracyjnych, będących kluczowym elementem porozumienia, wprowadzono znacząco bardziej restrykcyjne regulacje. Minister ds. azylu i migracji Anneleen Van Bossuyt z N-VA stwierdza: „Belgia przestała funkcjonować jako najsłabsze ogniwo Europy w obszarze polityki azylowej i migracyjnej”.
Stanowczy sprzeciw socjalistów
Przewodniczący Partii Socjalistycznej nie kryje krytycznego stosunku do pierwszego budżetu federalnego gabinetu. „To dalekie od wielkanocnego prezentu”, komentuje Paul Magnette na platformie X. „Jeden kierunek pozostaje niezmienny: będzie to praca w większym wymiarze za niższe wynagrodzenie”, dodaje, zapowiadając dokładną analizę rządowych propozycji i przedstawienie „sprawiedliwszych alternatyw”.
Głównym punktem krytyki ze strony PS jest wprowadzenie czasowego limitu dla zasiłków dla bezrobotnych. Partia obawia się, że większość osób pozostających bez pracy znajdzie się w trudnej sytuacji materialnej i będzie zmuszona zwrócić się o wsparcie do już przeciążonych ośrodków pomocy społecznej.
PTB zapowiada opór społeczny
Jeszcze ostrzejszą krytykę formułuje Partia Pracy Belgii. Raoul Hedebouw, jej przewodniczący, zarzuca rządowi oszczędzanie elit finansowych kosztem emerytów, chorych pracowników, bezrobotnych i uchodźców. „Rzekomo brakuje środków na emerytury, zdrowie i zabezpieczenie społeczne, ale znajdują miliardy na cele wojskowe – kogo próbują oszukać?”, pyta retorycznie deputowany na platformie społecznościowej.
PTB zapowiada narastający opór przeciwko „gabinetowi demontażu socjalnego” i wzywa do wsparcia nadchodzących protestów związkowych oraz udziału w demonstracji „przeciwko degradacji systemu społecznego i za pokojem”, zaplanowanej na 27 kwietnia w stolicy. Hedebouw wskazuje, że utrzymanie statusu artysty przewidziane w porozumieniu dowodzi możliwości „wymuszenia ustępstw” na rządzie.
Liberałowie kwestionują finansowanie obronności
Deputowany Open VLD Kjell Vander Elst wyraża niezadowolenie z przyjętego modelu finansowania sektora obronnego, określając go jako „tymczasowy szczyt finansowania, a nie trwałą zmianę strategii”. Według niego, przyjęte rozwiązania mają charakter doraźny. „Minister wspomina w mediach społecznościowych o 12,2 miliardach w perspektywie roku 2029, jednak piątkowe porozumienie obejmuje jedynie okres do 2026 roku”, zauważa parlamentarzysta.
W kontekście zobowiązań wobec NATO, deputowany Open VLD ocenia, że „dopóki brakuje strukturalnych i długofalowych mechanizmów finansowania, Belgia pozostanie przede wszystkim niewiarygodnym sojusznikiem”.
Przyjęte porozumienie budżetowe odsłania głębokie podziały w belgijskim systemie politycznym i sygnalizuje intensyfikację debaty publicznej wokół fundamentalnych reform społecznych w nadchodzącym okresie. Szczególnie kontrowersyjne pozostają kwestie polityki zatrudnienia, ochrony socjalnej oraz strategii migracyjnej, które wyznaczą główne osie konfliktu politycznego w najbliższych miesiącach.