W piątek rano przed supermarketem Delhaize w dzielnicy Merksem w Antwerpii doszło do akcji protestacyjnej zorganizowanej przez związek zawodowy BBTK, flamandzki odpowiednik SETCa. Związkowcy zablokowali wejście do sklepu, wyrażając sprzeciw wobec sposobu traktowania pracowników w placówkach Delhaize przejętych przez franczyzobiorców.
„Solidarni z pracownikami, przeciwko wyzyskiwaczom”
Podczas protestu na wejściu do sklepu zawisł transparent z hasłem: „Solidarni z układającymi towar, przeciwko wyzyskiwaczom”. Przez kilka godzin dostęp do supermarketu był ograniczony, choć pracownicy wewnątrz sklepu kontynuowali swoje obowiązki, m.in. uzupełniając półki.
„Nie chcemy, aby pracownicy mieli problemy z powodu protestu, dlatego pozwalamy im pracować” – wyjaśnił Dirk Van den Berg, sekretarz BBTK.
Ostatecznie sklep otworzył swoje drzwi około godziny 9:00, po tym jak na miejscu pojawiła się policja.
Naciski na pracowników
Protest dotyczył sytuacji w Delhaize i innych sklepach, które zostały przejęte przez franczyzobiorców. Związkowcy oskarżają nowych właścicieli o wywieranie nacisków na pracowników z wieloletnim stażem, aby zgodzili się na odejście za znacznie niższe odprawy, niż przysługują im zgodnie z prawem.
„Pracownik z 40-letnim stażem został poproszony o odejście z odprawą w wysokości 12 000 euro brutto, choć należy mu się wielokrotność tej kwoty. Wielu z nich pod presją podpisało takie porozumienia” – powiedział Van den Berg.
W ciągu ostatniego tygodnia w sklepie w Merksem zakończono współpracę z trzema pracownikami na takich warunkach. Związkowcy apelują, aby pracownicy nie poddawali się naciskom, choć często – jak twierdzą – ci boją się odmówić.
Reakcja zarządu Delhaize
Zarząd supermarketu stanowczo zaprzeczył oskarżeniom o naciski.
„Wszystkie decyzje dotyczące zakończenia współpracy zostały podjęte za obopólną zgodą i zgodnie z przepisami prawa” – zapewnił Jonathan Ipekdjian, franczyzobiorca Delhaize w Merksem.
Podkreślił również, że pracownicy mieli pełny dostęp do swoich telefonów, a rozmowy były prowadzone w spokojnej atmosferze.
Niezadowolenie klientów
Protest spowodował utrudnienia dla klientów, którzy rankiem musieli zrezygnować z zakupów. Jeden z protestujących zauważył, że działania franczyzobiorców szkodzą reputacji Delhaize.
„Apelujemy do sieci Delhaize, aby podjęła działania, ponieważ jej dobra reputacja jest zagrożona” – podsumował Van den Berg.
Dalsze działania
Związkowcy zapowiadają kontynuację działań, domagając się sprawiedliwego traktowania pracowników w sklepach przejętych przez franczyzobiorców. Konflikt pokazuje, jak trudne mogą być zmiany organizacyjne w dużych sieciach handlowych, szczególnie gdy w grę wchodzą warunki pracy i prawa pracownicze.