Poniedziałek, 13 stycznia, stał się dniem masowych zakłóceń w Belgii, gdy związki zawodowe zorganizowały ogólnokrajowy strajk w proteście przeciwko planowanym zmianom w systemie emerytalnym. Wydarzenie to odbiło się szerokim echem, wpływając na funkcjonowanie transportu publicznego, lotnisk, szkół i innych instytucji publicznych.
Manifestacja w Brukseli: tysiące na ulicach
Kulminacją protestów była manifestacja w Brukseli, która rozpoczęła się o godzinie 10:00 na placu Albertine, by następnie wyruszyć w kierunku placu Poelaert. Na miejscu docelowym zaplanowano przemówienia i świadectwa uczestników. Organizatorzy szacują, że w wydarzeniu bierze udział kilka tysięcy osób, a liczba ta mogła sięgnąć nawet dziesiątek tysięcy.
Związki zawodowe wyraziły swój stanowczy sprzeciw wobec rządowych planów, które – ich zdaniem – stanowią zagrożenie dla stabilności systemu emerytalnego. Główne zarzuty dotyczą podwyższenia wieku emerytalnego, zmniejszenia wysokości świadczeń oraz wprowadzenia mniej korzystnych warunków przejścia na emeryturę.
Transport publiczny sparaliżowany
Strajk szczególnie dotknął transport publiczny, powodując liczne utrudnienia dla pasażerów. Na kolei, gdzie akcja rozpoczęła się już w niedzielę o godzinie 22:00, odwołano większość połączeń. W poniedziałek rano kursowało jedynie około 30% pociągów międzymiastowych (IC) oraz 20% połączeń regionalnych i podmiejskich (L i S). Pociągi w godzinach szczytu nie wyjechały wcale. Pełny rozkład jazdy ma zostać przywrócony dopiero we wtorek.
W związku z trudnościami w dotarciu do stolicy, związki zawodowe zorganizowały specjalne autobusy, by umożliwić uczestnikom manifestacji przyjazd do Brukseli. Policja apelowała o unikanie podróży samochodowych do centrum miasta z powodu przewidywanych korków.
Lotniska w kryzysie
Problemy związane z transportem dotknęły również lotniska. Na Brussels Airport odwołano 40% zaplanowanych lotów. Jeszcze poważniejsze zakłócenia odnotowano na lotnisku w Charleroi, gdzie od godziny 12:00 wszystkie odloty zostały anulowane do końca dnia. Lotnisko wyjaśniło, że decyzję tę wymusiły braki kadrowe wśród pracowników zewnętrznej firmy ochroniarskiej, co uniemożliwiło zapewnienie bezpieczeństwa operacji. Przyloty na lotnisko w Charleroi odbywają się bez zakłóceń.
Pasażerowie zostali poproszeni o kontakt z liniami lotniczymi w celu uzyskania informacji o nowych terminach lotów lub zwrotach kosztów. Lotnisko wyraziło ubolewanie z powodu wynikłych niedogodności.
Zakłócenia w instytucjach publicznych i edukacji
Strajk objął także szkoły, przedszkola oraz inne placówki publiczne. Wiele szkół wprowadziło zajęcia zdalne, ale nie wszędzie była możliwość zapewnienia opieki dla dzieci. Uniwersytety i szkoły wyższe zdecydowały się nie odwoływać zaplanowanych egzaminów, pomimo trudności w dotarciu studentów na miejsce.
Podsumowanie
Narodowy strajk po raz kolejny pokazał, jak dużym wyzwaniem dla Belgii są negocjacje dotyczące zmian w systemie emerytalnym. Zakłócenia w transporcie i życiu codziennym dotknęły tysiące osób, jednocześnie podkreślając determinację związków zawodowych w walce o swoje postulaty. Sytuacja na lotniskach, w szkołach i instytucjach publicznych ukazuje skalę wyzwań, z jakimi zmaga się kraj podczas tego typu akcji.