Po długim okresie milczenia w sprawach wspólnotowych Bart De Wever, lider N-VA, ponownie zwrócił uwagę na kwestię większej autonomii Flandrii. Choć na razie trudno oczekiwać spektakularnych zmian, jego wypowiedzi sugerują, że temat ten ma zyskać wyższy priorytet w trwających negocjacjach.
Zaskoczenie na politycznej scenie
Podczas noworocznego spotkania N-VA w Mechelen Bart De Wever zaskoczył nie tylko swoich przeciwników, ale i niektórych sojuszników. W przemówieniu skierowanym do zgromadzonych zwolenników jasno zadeklarował, że jego partia wejdzie do nowego rządu tylko pod warunkiem „konkretnych postępów w kwestiach wspólnotowych”. Wśród priorytetów wymienił m.in. zaostrzenie polityki migracyjnej, brak podwyżek podatków, ale przede wszystkim zwiększenie autonomii Flandrii.
Reakcje innych partii zaangażowanych w negocjacje były mieszane. Choć stanowisko N-VA w tej sprawie nie jest niespodzianką, zaskoczeniem okazał się moment, w którym lider tej partii podniósł ten temat. Wspólnotowa grupa robocza, prowadzona przez N-VA, od miesięcy nie przynosi bowiem znaczących rezultatów.
Skromne ambicje w praktyce
Prace grupy roboczej dotyczą głównie trzech kategorii zagadnień: szybkich zmian, takich jak większa widoczność flagi Flandrii na budynkach publicznych, bardziej skomplikowanych reform wymagających zmiany przepisów oraz najbardziej ambitnych projektów, takich jak podział systemu opieki zdrowotnej. Dotychczasowe postępy są jednak ograniczone, a główne pomysły, jak powołanie rządowego komisarza ds. reform czy wprowadzenie dwugłowych kompetencji (dwóch ministrów odpowiedzialnych za różne regiony w jednym obszarze), zostały zarzucone.
Obecnie priorytetem jest jedynie kontynuacja dyskusji, a nie wprowadzanie konkretnych reform. Pełna przebudowa systemu wymaga większości dwóch trzecich głosów w parlamencie, co jest poza zasięgiem obecnej koalicji.
Opór frankofońskich partii
Frankofońskie partie, zwłaszcza MR, stanowczo sprzeciwiają się dalszemu rozszerzaniu autonomii regionów. Przedstawiciele tych ugrupowań podkreślają, że decentralizacja mogłaby dodatkowo skomplikować i tak trudną sytuację budżetową kraju. Nawet wewnątrz N-VA przyznaje się, że obecnie najważniejszym wyzwaniem jest reforma finansów publicznych, a kwestie wspólnotowe mogą poczekać.
Strategia N-VA na przyszłość
Choć Bart De Wever wydaje się zdeterminowany, by ponownie wprowadzić temat autonomii Flandrii do agendy, jego działania wydają się mieć na celu bardziej mobilizację elektoratu niż realne zmiany legislacyjne. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest kontynuowanie prac grupy roboczej, której zadaniem będzie przygotowanie dalekosiężnych planów, bez natychmiastowego wpływu na strukturę państwa.
Pomimo ograniczeń N-VA chce zadbać, by wspólnotowe reformy nie pozostały wyłącznie deklaracjami. W przeszłości obiecywano już m.in. reformę systemu opieki zdrowotnej, ale inicjatywa ta utknęła w martwym punkcie z powodu sprzeciwu partii frankofońskich.
Dalsze kroki i wyzwania
Choć De Wever ponownie otworzył debatę o autonomii Flandrii, jego propozycje spotykają się z mieszanymi reakcjami. Realne zmiany są odległe, a priorytetem pozostaje reforma finansów publicznych. Jednak długoterminowa strategia N-VA, zakładająca połączenie pragmatycznego zarządzania z przygotowywaniem reform wspólnotowych, może przynieść owoce w przyszłości, jeśli partia będzie w stanie zyskać szersze poparcie polityczne.