W firmie zajmującej się produkcją kawy doszło do serii kradzieży, które łącznie kosztowały przedsiębiorstwo co najmniej 10 000 euro. Podejrzanym okazał się jeden z pracowników, który podczas nocnych zmian regularnie wynosił produkty. Sprawa została ujawniona przez policję strefy Rivierenland, obejmującą m.in. Mechelen, Puers-Saint-Amand oraz Willebroek.
Systematyczne kradzieże odkryte przez firmę
Pod koniec ubiegłego roku firma zauważyła, że w magazynie zaczynają znikać towary. Regularność tych incydentów wskazywała na osobę z wewnątrz. „Szybko ustaliliśmy podejrzanego” – wyjaśnił Dirk Van de Sande, rzecznik lokalnej policji. „Podczas nocnych zmian pracownik wynosił produkty i transportował je swoim samochodem do domu w Willebroek”.
Zatrzymanie i odkrycie dowodów
W ubiegły wtorek rano, tuż po zakończeniu nocnej zmiany, 48-letni mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy. W jego samochodzie i domu odnaleziono duże ilości kapsułek kawy oraz innych produktów należących do firmy. Zatrzymany został natychmiast zwolniony z pracy, a następnie przekazany wymiarowi sprawiedliwości.
Walka z problemem wewnętrznych kradzieży
Przedstawiciele firmy podkreślają, że takie incydenty są nie tylko stratą finansową, ale również uderzają w morale zespołu. Zapowiedziano wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń w magazynach, w tym monitoringu i bardziej szczegółowych kontroli podczas nocnych zmian.
Nieodosobniony przypadek
Kradzieże wewnętrzne to problem, z którym mierzy się wiele przedsiębiorstw na całym świecie. Dotyczą one szczególnie firm, gdzie towary są łatwo dostępne lub mają wysoką wartość. Pracodawcy coraz częściej inwestują w rozwiązania technologiczne oraz szkolenia, by zapobiegać takim sytuacjom.
Dalsze kroki
Sprawa trafiła już do sądu, który zdecyduje o dalszym losie zatrzymanego pracownika. Firma wyraziła nadzieję, że przykład ten posłuży jako ostrzeżenie dla innych i pomoże chronić przedsiębiorstwo przed podobnymi incydentami w przyszłości.