Na Avenue de la Reine w Brukseli rozpoczyna się ogromny remont, który potrwa od 13 stycznia do końca sierpnia. Modernizacja obejmie m.in. wymianę torowiska tramwajowego oraz połączenie przystanków Trooz i Masui w jeden większy węzeł komunikacyjny. Jednak dla lokalnych przedsiębiorców ośmiomiesięczne utrudnienia to powód do niepokoju.
„Jak mamy przetrwać?” – trudna sytuacja lokalnych przedsiębiorców
Nassib, właściciel myjni samochodowej działającej przy Avenue de la Reine od 25 lat, obawia się o przyszłość swojego biznesu. „Jak mamy pracować, jeśli klienci nie będą mogli do nas dojechać? Ośmiomiesięczny remont to dla nas katastrofa. Czynsz wynosi 1.500 euro, a my musimy go opłacać niezależnie od sytuacji” – mówi zdesperowany przedsiębiorca.
Podobne obawy ma Roxana, właścicielka sklepu z rumuńskimi produktami. „Już raz przeżyliśmy ciężkie czasy podczas remontu w 2020 roku. Wszystko było brudne, a tramwaje nie funkcjonowały normalnie. Teraz historia się powtarza” – zauważa z niepokojem.
Problemy z przystankiem Trooz
Obecny przystanek tramwajowy Trooz, wybudowany zaledwie cztery lata temu, od początku budził kontrowersje. Konstrukcja typu „podium” – z tramwajami kursującymi środkiem i samochodami poruszającymi się po podwyższonych pasach – okazała się wadliwa.
„Samochody wpadają na tory, a krawężniki są za wysokie” – opisuje Roxana. Adnan, właściciel pobliskiego warsztatu samochodowego, dodaje, że zmiana organizacji ruchu utrudniła dostęp do jego zakładu, co skutkowało utratą klientów. „To jest po prostu skandal. Klienci mają trudności z dojazdem, a my ponosimy straty” – mówi rozgoryczony.
Brak wiaty na przystanku również okazał się problematyczny. W czasie deszczu pasażerowie szukają schronienia w garażu Adnana, co prowadzi do dodatkowych uciążliwości.
Nowe prace, stare obawy
Decyzja o przebudowie przystanku Trooz została podjęta po licznych skargach i wypadkach, jakie miały miejsce między marcem a majem 2021 roku. Jednak dla lokalnych przedsiębiorców oznacza to kolejny długi okres utrudnień.
Rachid, właściciel sklepu ogólnospożywczego, przyznaje, że myśl o nadchodzących miesiącach budzi w nim stres. „Z jednej strony liczymy, że to wszystko przyniesie korzyści na przyszłość. Z drugiej, osiem miesięcy to długo – nasze dochody spadną” – mówi.
Wielu mieszkańców i handlowców tęskni za dawną organizacją Avenue de la Reine sprzed 2020 roku. „Przystanek na placu nie przeszkadzał nikomu, a miejsca parkingowe były łatwo dostępne. Teraz klienci muszą parkować daleko, co wpływa na nasze zyski” – podkreśla Hamza, właściciel zakładu ślusarskiego.
Utrudnienia w komunikacji
Remont wpłynie również na kursowanie tramwajów. Linia 10 nie będzie obsługiwać odcinka między Docks Bruxsel a Thomas i zostanie skierowana na przystanki Liedts oraz Verboekhoven. Linia 62 zakończy trasę na przystanku Liedts, a jej odcinek Heysel-Liedts zostanie zawieszony. Linia 93 zostanie ograniczona do odcinka Stade-Jules de Trooz, a fragment trasy między Jules de Trooz a Louise nie będzie obsługiwany z powodu dodatkowych prac na Rue Royale.
Czy cierpliwość się opłaci?
Chociaż przedsiębiorcy i mieszkańcy Avenue de la Reine mają nadzieję, że remont przyniesie korzyści w dłuższej perspektywie, ośmiomiesięczne utrudnienia budzą frustrację i obawy. Dla wielu z nich kluczowym pytaniem pozostaje, czy ich biznesy przetrwają ten trudny okres.