Ponad połowa stref odpoczynku na autostradach w Walonii pozostaje pozbawiona podstawowej infrastruktury sanitarnej, mimo obowiązującego od 2013 roku rozporządzenia nakazującego instalację toalet na wszystkich takich obiektach. Problem ten, poruszony przez posłankę Valérie De Bue (MR), pokazuje, że władze regionu nie wywiązują się z obietnic i zasad, które same wprowadziły.
Brak toalet i podstawowych udogodnień
Na walijskich autostradach działa obecnie 107 stref odpoczynku, zarządzanych przez spółkę Sofico. Spośród nich 33 są koncesjonowane, co oznacza, że znajdują się tam stacje paliw, restauracje, sklepy, a także toalety. Jednak z pozostałych 74 stref aż 60 nie oferuje żadnych sanitariatów. Co więcej, na co najmniej 15 z nich brakuje nawet najprostszych udogodnień, takich jak stoły piknikowe.
„To poważny problem, który zagraża podstawowym potrzebom użytkowników autostrad, takim jak higiena, komfort i bezpieczeństwo” – podkreśla De Bue. Posłanka przypomina, że rozporządzenie rządu Walonii z 2013 roku wyraźnie zobowiązuje do instalacji toalet na każdej strefie odpoczynku, niezależnie od jej kategorii.
Miliony z opłat, ale brak inwestycji
Sofico, spółka odpowiedzialna za zarządzanie infrastrukturą autostradową, jest w 75% finansowana z opłat za przejazd ciężarówek. W 2023 roku wpływy z tego tytułu wyniosły 320 milionów euro. Mimo to, jak wskazuje De Bue, środki te nie są przeznaczane na poprawę infrastruktury na strefach odpoczynku.
„Kierowcy ciężarówek płacą wysokie opłaty, ale nie mogą liczyć na godziwe warunki podczas korzystania z autostrad” – zauważa. Posłanka zwraca również uwagę na niską jakość i brak regularnego utrzymania istniejących toalet, co dodatkowo obniża standard dostępnych usług.
Co udało się zrobić?
Minister infrastruktury François Desquesnes broni działań Sofico, podkreślając, że w ostatnich latach podjęto pewne kroki w kierunku poprawy sytuacji. „Na 74 strefach bez koncesji 13 jest obecnie wyposażonych w stałe toalety. Koszt ich utrzymania, obejmujący codzienne czyszczenie oraz uzupełnianie środków higienicznych, wynosi około 35 000 euro rocznie na jedną strefę” – informuje minister.
Dodatkowo na niektórych strefach wprowadzono toalety samooczyszczające, których roczny koszt utrzymania wynosi 26 000 euro. W okresie od kwietnia do października na 12 kolejnych strefach montowane są mobilne toalety, co zwiększa liczbę stref wyposażonych w sanitariaty z 54 do 66. Jednak to wciąż nie wystarcza, by spełnić wymogi rozporządzenia z 2013 roku.
Plany na przyszłość? Nie będzie ich wiele
Mimo narastających problemów, Sofico nie planuje instalacji toalet na wszystkich strefach odpoczynku. Minister Desquesnes tłumaczy, że koszty takich inwestycji są zbyt wysokie, a obecna średnia odległość między dwiema strefami z toaletami wynosi 36 km – co odpowiada około 20 minutom jazdy samochodem.
Nieustanny brak podstawowych standardów
Chociaż minister wskazuje na „wysiłki” i wzrost liczby stref z toaletami, rzeczywistość pozostaje daleka od ideału. Ponad 50 stref odpoczynku nadal nie oferuje żadnej infrastruktury sanitarnej, co stawia pod znakiem zapytania skuteczność działań Sofico i woli rządu Walonii do przestrzegania własnych zasad.
W obliczu ogromnych dochodów z opłat drogowych i rosnących oczekiwań użytkowników, pytanie brzmi: jak długo jeszcze władze Walonii będą ignorować fundamentalne potrzeby osób korzystających z autostrad?