Ruch lotniczy na lotnisku w Hanowerze w Niemczech został w piątek wieczorem czasowo wstrzymany po pojawieniu się nad obiektem niezidentyfikowanych dronów. Jak poinformował w sobotę rzecznik portu lotniczego, zawieszenie operacji rozpoczęło się krótko przed godziną 22:00 i trwało do chwilę po północy. W konsekwencji siedem samolotów zostało przekierowanych na inne lotniska na terenie Niemiec.
Ograniczone informacje o przebiegu zdarzenia
Władze przekazały dotąd niewiele szczegółów dotyczących okoliczności incydentu. Z informacji podawanych przez lokalne media wynika, że nad lotniskiem zaobserwowano dwa niezidentyfikowane drony. Nie ujawniono, kto mógł je obsługiwać ani jaki był cel ich pojawienia się. Trwające ponad dwie godziny wstrzymanie lotów spowodowało znaczące utrudnienia dla pasażerów oraz linii lotniczych.
Problem, który się powtarza
Nie była to pierwsza taka sytuacja w Hanowerze. W listopadzie tego roku lotnisko zostało już zamknięte na około 45 minut z powodu obecności niezidentyfikowanego drona. W ostatnich miesiącach podobne incydenty miały miejsce również na innych niemieckich lotniskach. Choć część komentatorów sugeruje możliwy udział Rosji, jak dotąd nie przedstawiono żadnych dowodów potwierdzających takie hipotezy.
Rosnąca liczba incydentów z udziałem dronów
Skala zjawiska budzi niepokój służb. Na początku grudnia szef federalnej policji kryminalnej poinformował, że w 2025 r. odnotowano ponad tysiąc podejrzanych przelotów dronów w niemieckiej przestrzeni powietrznej. Większość zgłoszeń dotyczyła rejonów lotnisk, baz wojskowych oraz innych obiektów o znaczeniu strategicznym. Dane te rodzą pytania o bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej oraz skuteczność środków zapobiegających tego typu zagrożeniom.