Ministerstwo Edukacji Federacji Walonia-Bruksela przedstawiło szczegóły reformy pierwszej klasy szkoły średniej, która ma wejść w życie od roku szkolnego 2026/2027. Minister edukacji Valérie Glatigny z partii MR zaprezentowała założenia wstępnego projektu dekretu, który w piątek 20 grudnia 2024 r. przeszedł pierwsze czytanie w rządzie Federacji. Zmiany są związane z wprowadzeniem wspólnej podstawy programowej w pierwszej klasie szkoły średniej i mają odpowiedzieć na wielomiesięczne oczekiwania dyrektorów szkół, nauczycieli oraz rodziców. Jeszcze tydzień wcześniej partie opozycyjne krytykowały brak jasnych informacji dotyczących planowanego kształtu reformy.
Próg zdawalności podniesiony do 60 procent
Jednym z kluczowych elementów reformy jest podniesienie progu zdawalności zewnętrznych egzaminów certyfikujących do poziomu 60 procent. Zmiana obejmie egzamin CEB zdawany w szóstej klasie szkoły podstawowej, egzamin CESI w trzeciej klasie szkoły średniej oraz egzamin CESS w szóstej klasie szkoły średniej. Przepisy dotyczące nowych progów przeszły już drugie czytanie w rządzie, a pierwsze zastosowanie w praktyce nastąpi w 2027 r. Według resortu edukacji decyzja ta ma służyć wzmocnieniu podstawowych kompetencji uczniów.
Reforma obejmuje także wprowadzenie nowego testu CLE, sprawdzającego umiejętności liczenia, czytania i pisania. Test ten nie będzie miał charakteru certyfikującego i zostanie przeprowadzony po raz pierwszy na początku czwartej klasy szkoły podstawowej we wrześniu 2026 r. Przewidziano również możliwość wyjątkowego pozostawienia ucznia w szóstej klasie szkoły podstawowej. Minister Glatigny podkreśla, że celem jest wyznaczenie wyraźnych punktów kontrolnych w przebiegu edukacji i skupienie się na jak najwcześniejszym opanowaniu kompetencji podstawowych. Docelowo egzamin CE1D zdawany po drugiej klasie szkoły średniej ma zostać zastąpiony certyfikatem ukończenia niższego szczebla szkoły średniej, przyznawanym po zakończeniu wspólnej podstawy programowej w trzeciej klasie.
Cztery istotne zmiany w siatce godzin
Reforma zakłada istotne modyfikacje w programie nauczania pierwszej klasy szkoły średniej. W planie lekcji pojawią się dwie godziny zajęć z technologii cyfrowych. Minister edukacji wskazuje na konieczność lepszego przygotowania uczniów do funkcjonowania w społeczeństwie coraz silniej opartym na narzędziach cyfrowych, w tym na rozwiązaniach wykorzystujących sztuczną inteligencję. Jej zdaniem szkoła powinna także uczyć świadomego i odpowiedzialnego korzystania z urządzeń cyfrowych, w tym smartfonów. W drugiej klasie nacisk zostanie położony na edukację medialną oraz zagadnienia związane z mediami społecznościowymi.
Kolejną zmianą będzie dodanie jednej godziny matematyki tygodniowo, co ma wzmocnić nauczanie przedmiotów podstawowych. Zwiększy się również liczba godzin przeznaczonych na edukację kulturalną i artystyczną – z jednej do dwóch tygodniowo. Łącznie w siatce godzin pojawią się cztery dodatkowe lekcje, co oznacza konieczność rezygnacji z czterech innych. Zlikwidowane zostaną godziny przedmiotów do wyboru, w tym łaciny. W propozycjach dotyczących kolejnych lat nauki, które nie zostały jeszcze zatwierdzone, przewiduje się możliwość zachowania dwóch godzin łaciny w drugiej klasie. W trzeciej klasie uczniowie odzyskają możliwość wyboru, dysponując dwoma blokami po cztery godziny zajęć fakultatywnych, co umożliwi realizację rozszerzonych programów, m.in. z języków klasycznych, nauk ścisłych czy matematyki.
Dni orientacji zawodowej zamiast zwykłych przerw
Nowe przepisy przewidują także wprowadzenie zajęć orientacji zawodowej podczas tak zwanych dni białych, czyli okresów bez standardowych lekcji przypadających na przerwy świąteczne lub koniec roku szkolnego. W trakcie dwóch takich dni uczniowie będą zapoznawani z różnymi zawodami i możliwymi ścieżkami kariery. Minister edukacji podkreśla znaczenie wczesnego rozbudzania ciekawości oraz świadomości zawodowej młodych ludzi.
Likwidacja klas zróżnicowanych i nowe formy wsparcia
Istotną zmianą jest likwidacja pierwszej i drugiej klasy zróżnicowanej, do których dotychczas trafiali uczniowie bez świadectwa CEB. W nowym systemie komisja szkolna będzie mogła przyznać świadectwo uczniowi, który nie zdał egzaminu, zdecydować o jego wyjątkowym pozostaniu w szóstej klasie szkoły podstawowej lub skierować go do pierwszej klasy szkoły średniej z obowiązkowym wsparciem indywidualnym.
Minister Glatigny wyjaśnia, że egzamin CEB składa się z czterech części. Niezdanie jednej z nich będzie skutkowało przyznaniem uczniowi pół godziny wsparcia indywidualnego tygodniowo. W przypadku niezdania dwóch części wymiar pomocy wzrośnie do jednej godziny, a wsparcie będzie miało charakter wzmocniony. Minister porównuje ten system do plecaka z pomocą, który ma towarzyszyć uczniowi w trudniejszym okresie nauki. Dotychczasowe 10 000 godzin wsparcia funkcjonujących w ramach klas zróżnicowanych ma zostać zachowane.
Zabezpieczenie miejsc pracy nauczycieli
Minister edukacji zapewnia, że reforma nie doprowadzi do utraty miejsc pracy przez nauczycieli. Przewidziano mechanizmy przekwalifikowania, dzięki którym nauczyciele przedmiotów zlikwidowanych w pierwszej klasie będą mogli prowadzić inne zajęcia, na przykład z języka francuskiego lub języków starożytnych. Łacina i greka mają pozostać w programach nauczania na kolejnych etapach edukacji. Nauczyciele, których dotychczasowe godziny ulegną likwidacji, będą mieli również pierwszeństwo w prowadzeniu zajęć wsparcia indywidualnego i wzmocnionego. Minister przypomina jednocześnie, że w roku szkolnym 2026/2027 druga klasa zróżnicowana będzie nadal funkcjonować.