Prokuratura w Namur poinformowała w poniedziałek o zatrzymaniu trzech osób podejrzewanych o udział w serii umyślnych podpaleń pojazdów, do których doszło na placu w Ham-sur-Sambre, na terenie gminy Jemeppe-sur-Sambre. W ciągu kilku tygodni ogień strawił łącznie sześć samochodów. Sprawcy działali nocą, a wszystkie zdarzenia miały podobny przebieg. Zatrzymania przeprowadzono w ubiegłą środę, jednak podejrzani zostali następnie zwolnieni z uwagi na brak wystarczających dowodów.
Seria podpaleń trwała kilka tygodni
Do pierwszego zdarzenia doszło w nocy z 21 na 22 listopada, kiedy podpalono dwa zaparkowane pojazdy. Zaledwie dwie noce później, między 23 a 24 listopada, w tym samym miejscu spłonęły kolejne dwa samochody. Po kilkunastodniowej przerwie sprawcy ponownie zaatakowali – w nocy z 9 na 10 grudnia ogień zniszczył następne dwa pojazdy. Wszystkie podpalenia miały miejsce na tym samym placu w Ham-sur-Sambre, co wskazywało na celowe i zaplanowane działania wymierzone w konkretną lokalizację.
Przeszukania i zatrzymania
Śledztwo prowadzone przez funkcjonariuszy ze strefy policji Jemeppe-sur-Sambre doprowadziło do identyfikacji podejrzanych. W dniu 17 grudnia przeprowadzono trzy przeszukania, w trakcie których zatrzymano trzy osoby podejrzewane o udział w podpaleniach. Zatrzymani zostali przesłuchani w związku z zarzutami dotyczącymi umyślnego niszczenia mienia.
Podejrzani zwolnieni, śledztwo trwa
Na obecnym etapie postępowania prokuratura w Namur uznała, że zgromadzony materiał dowodowy nie jest wystarczający do utrzymania aresztu. W związku z tym wszystkie trzy osoby zostały zwolnione. Jak podkreślają śledczy, sprawa nie została zamknięta. Dochodzenie jest kontynuowane, a organy ścigania pracują nad dalszym gromadzeniem dowodów, które mogłyby pozwolić na postawienie zarzutów i skierowanie sprawy na drogę sądową.