W gminie Uccle wybuchł spór łączący kwestie ekologii i polityki społecznej, który wyraźnie dzieli lokalną scenę polityczną. Radna Aurélie Czekalski z liberalnej listy LB publicznie pochwaliła decyzję władz gminy o zablokowaniu budowy 57 mieszkań socjalnych w rejonie lasu Calevoet. Przedstawiła to jako sukces w ochronie środowiska, co natychmiast wywołało ostrą krytykę ze strony opozycji i organizacji zaangażowanych w kwestie mieszkaniowe.
Podczas ostatniej sesji rady komunalnej radna podkreślała determinację władz Uccle w sprzeciwie wobec inwestycji planowanej na terenie lasu Calevoet. Nagranie jej wystąpienia trafiło następnie do mediów społecznościowych, gdzie Czekalski argumentowała, że powstrzymanie projektu jest działaniem w interesie przyszłych pokoleń oraz wyrazem realnej troski o ochronę przyrody.
Sporny projekt przewidywał budowę 57 lokali socjalnych, 25 podziemnych miejsc parkingowych oraz wycinkę około stu drzew. Inwestycja wiązałaby się z przekształceniem części zalesionego terenu, który stanowi popularne miejsce spacerów i rekreacji dla mieszkańców okolicy.
Argumenty ekologiczne kontra potrzeby mieszkaniowe
Władze gminy Uccle bronią swojej decyzji, wskazując na wysoką wartość przyrodniczą lasu Calevoet. Burmistrz podkreśla, że teren ten pełni istotną funkcję klimatyczną, chroniąc okolicę przed nadmiernym nagrzewaniem i zapewniając dostęp do zieleni osobom, które nie dysponują własnymi ogrodami. Według przedstawicieli gminy obszar ten jest także siedliskiem chronionych gatunków fauny i flory.
W swoim wpisie w mediach społecznościowych Czekalski wyraziła uznanie dla burmistrza i większości rady za – jak to ujęła – wsłuchanie się w głos mieszkańców i obronę interesów dzielnicy. Jej wypowiedzi wyraźnie sugerują podział na samorządy chroniące tereny zielone oraz te, które godzą się na zabudowę kosztem środowiska.
Zupełnie inaczej sprawę postrzegają partie opozycyjne, w tym PS oraz Les Engagés. Już we wrześniu przypominały one, że Uccle zmaga się z poważnym deficytem mieszkań socjalnych, a rezygnacja z projektu w Calevoet pogłębia problem osób oczekujących na lokal o przystępnym czynszu.
Alarmujące dane dotyczące mieszkań socjalnych
Statystyki pokazują skalę wyzwania. W Uccle przypada jedynie 4,4 mieszkania socjalnego na 100 gospodarstw domowych, podczas gdy średnia dla całego regionu brukselskiego wynosi 7,2. Gmina wyraźnie odstaje więc od regionalnych standardów w zakresie dostępnego mieszkalnictwa.
Jeszcze bardziej niepokojąca jest liczba osób oczekujących na przydział lokalu. W 2022 r. na liście znajdowało się około 1 300 mieszkańców Uccle, a według opozycji liczba ta w kolejnych latach mogła jeszcze wzrosnąć. Przeciwnicy decyzji gminy podkreślają, że za tymi danymi kryją się konkretne sytuacje rodzin żyjących w niepewności mieszkaniowej, często w przepełnionych lub nieodpowiednich warunkach.
Procedury i spór prawny
Projekt w rejonie Calevoet uzyskał wymagane pozwolenia administracyjne. Władze regionalne Brukseli nie zajęły stanowiska wobec zastrzeżeń gminy w przewidzianym terminie, co zgodnie z obowiązującymi procedurami doprowadziło w sierpniu do automatycznego potwierdzenia pozwolenia.
Uccle nie zaakceptowało jednak tego rozstrzygnięcia i skierowało sprawę do Rada Stanu. Samorząd utrzymuje, że inwestycja narusza zapisy regionalnego planu ochrony przyrody i nie powinna była otrzymać zgody.
Jako alternatywę władze gminy zaproponowały przeniesienie projektu na już zurbanizowany teren w pobliżu parkingu przy rue de Stalle. Zdaniem samorządu lokalizacja ta, pozbawiona walorów przyrodniczych, pozwoliłaby na realizację mieszkań socjalnych bez ingerencji w zieleń. Propozycja ta nie została jednak dotąd zaakceptowana, a konflikt pozostaje nierozwiązany.
Szerszy kontekst polityki mieszkaniowej
Spór w Uccle wpisuje się w szersze problemy regionu stołecznego, gdzie gminy są zobowiązane do zwiększania zasobu mieszkań socjalnych. W praktyce realizacja tych celów często napotyka opór, zwłaszcza w zamożniejszych dzielnicach, gdzie obawy dotyczą zmian charakteru okolicy i wartości nieruchomości.
Przypadek lasu Calevoet pokazuje również, jak trudne są dylematy związane ze zrównoważonym rozwojem w mieście. Ochrona terenów zielonych jest istotna w kontekście zmian klimatycznych i jakości życia, jednak całkowite blokowanie inwestycji mieszkaniowych może prowadzić do pogłębiania nierówności społecznych i kryzysu mieszkaniowego.
Orzeczenie Rady Stanu będzie miało znaczenie nie tylko dla samej gminy Uccle. Może ono wyznaczyć kierunek dla innych samorządów regionu, które w przyszłości staną przed podobnym wyborem między ochroną środowiska a realizacją obowiązków w zakresie polityki mieszkaniowej.